Rząd zdecydował, że w latach 2015-2020 realizowany będzie program wieloletni, który umożliwi powstanie Centrum Medycyny Nieinwazyjnej (CMN) Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jego koszt oszacowano na 594 mln zł, w tym nakłady z budżetu państwa wyniosą 592 mln 381 tys. zł, a wkład własny uczelni 1 mln 619 tys. zł.
- Będzie to jedno z najnowocześniejszych centrów w Europie. Będziecie niewątpliwie - ci, którzy mieszkają na Wybrzeżu - mieli po pierwsze zdecydowanie lepszą jakość leczenia, ale też będziecie mieli państwo dostęp do nowoczesnych, innowacyjnych metod leczenia, na nowoczesnym sprzęcie. Będziecie mieli do dyspozycji naprawdę dobrze wykształconą kadrę, bo centrum będzie również centrum dydaktycznym dla młodych ludzi - mówiła Kopacz.
Czytaj: Rada Ministrów zdecydowała o budowie Centrum Medycyny Nieinwazyjnej w Gdańsku >>>
Premier zwróciła uwagę, że coraz więcej młodych ludzi decyduje się na studia medyczne. Od 2008 do 2014 roku na rynku jest o ponad 18 tysięcy lekarzy więcej - dodała.
Pytana o wtorkowe protesty pielęgniarek, Kopacz powiedziała, że pielęgniarki zatrudnione w Centrum porozumiały się z dyrektor tej placówki.
- Nie ma żadnego zagrożenia, jeżeli chodzi o to Centrum, że tu nie będzie miał kto pracować. Wiem, że pielęgniarki były po tych rozmowach, mniej lub bardziej, ale usatysfakcjonowane - powiedziała Kopacz.
Centrum Medycyny Nieinwazyjnej ma być połączone z ukończonym budynkiem Centrum Medycyny Inwazyjnej (CMI). Ma się składać z czterech budynków i liczyć 688 łóżek.






