Badając zasadność zarzutu dotyczącego naruszenia konstytucyjnego wymagania ustawowej formy ograniczeń prawa do prywatności i autonomii informacyjnej jednostki, Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że samo przyznanie ministrowi kompetencji do tworzenia rejestrów medycznych w drodze rozporządzenia nie narusza tego wymagania – komentuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 18 grudnia 2014 roku Zenon Wasilewski, ekspert Business Centre Club.

Trybunał Konstytucyjny orzekł 18 grudnia 2014 roku, że rejestry danych medycznych tworzone na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia są niezgodne z konstytucją. Trybunał zastrzegł jednak, że rejestry utworzone przed dniem ogłoszenia wyroku nadal mogą być prowadzone.

W systemie LEX znajdziesz zagadnienie powiązane z tym artykułem:

Konstytucja

Czytaj więcej w systemie informacji prawnej LEX

To zagadnienie zawiera:

{"dataValues":[7733,6069,1767,25,8],"dataValuesNormalized":[10,8,3,1,1],"labels":["Orzeczenia i pisma urz\u0119dowe","Komentarze i publikacje","Pytania i odpowiedzi","Akty prawne","Procedury"],"colors":["#EA8F00","#007AC3","#940C72","#85BC20","#E5202E"],"maxValue":15602,"maxValueNormalized":20}

Czytaj więcej w systemie informacji prawnej LEX

Przepisy dotyczące tworzenia takich rejestrów na mocy rozporządzenia zaskarżyła rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz. Rzecznik twierdziła, że rejestry, ponieważ związane są z przetwarzaniem danych osobowych, powinny być tworzone z mocy ustawy.

Według eksperta BCC niezbędne jest, aby w ustawie dotyczącej rejestrów wyznaczony został przedmiot rejestrów oraz aby wyraźnie zostały w niej ustalone dane, które mogłyby być gromadzone w tych rejestrach.

„Ustawa w obecnym kształcie nie wyznacza przedmiotu poszczególnych rejestrów i nie precyzuje, jakich lub jakiego rodzaju zachorowań, chorób, stanu zdrowia, metod leczenia, diagnozowania, monitorowania postępów w leczeniu oraz zagrożeń związanych z występowaniem których chorób, mają one dotyczyć. Ponadto ustawa nie określa, jakie „inne dane”, o których mowa w art. 19 ust. 6 zakwestionowanej ustawy, mogą być przetwarzane w rejestrach tworzonych przez ministra” – czytamy w komentarzu.

Odnosząc się do zarzutu dotyczącego niespełnienia wymagań określonych w art. 92 ust. 1 konstytucji Trybunał Konstytucyjny stwierdził też, że kwestionowane przepisy nie określają precyzyjnie przedmiotu rozporządzeń, czyli zakresu spraw przekazanych do uregulowania w rozporządzeniu.

- Trybunał wypowiedział się również w przedmiocie skutków niniejszego wyroku. Wskazał, że dopóki w ustawie nie zostanie doprecyzowany przedmiot rozporządzeń, nie będzie dopuszczalne tworzenie nowych rejestrów medycznych przez ministra w drodze rozporządzeń. Trybunał zauważył, że dyspozycja normy, stosownie do której „tworzy się” określone rejestry, została zrealizowana wraz z wejściem w życie poszczególnych rozporządzeń. Utrata mocy obowiązującej przepisu na podstawie, którego norma ta obowiązywała nie spowoduje automatycznej eliminacji skutku w postaci uprzedniego utworzenia poszczególnych rejestrów medycznych. Funkcja kreacyjna omawianych rozporządzeń powoduje, że zakresowe orzeczenie o niezgodności z konstytucją przepisu ustawowego upoważniającego do wydania rozporządzenia nie powoduje likwidacji rejestrów utworzonych na podstawie rozporządzeń wydanych przed ogłoszeniem niniejszego wyroku – komentuje Zenon Wasilewski.

Komentujący stwierdza, że należy oczekiwać, że ministerstwo zdrowia podejmie stosowne działania w celu wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego poprzez wprowadzenie  zmian w ustawie z 28 kwietnia 2011 roku o systemie informacji w ochronie zdrowia.

Opracowanie: Magdalena Okoniewska