15 września br. przeciwnicy szczepień przyszli pod siedzibę Sejmu, by zaprotestować przeciw projektowi tzw. ustawy 1449, której wprowadzenie umożliwiłoby pracodawcom weryfikowanie szczepień pracowników. Efektem mogłoby być oddelegowywanie tych niezaszczepionych do innych zajęć.

Protestujący przed Sejmem antyszczepionkowcy usiłowali zablokować wjazd do parlamentu, wykrzykując: „Stop segregacji sanitarnej”.

Protesty przed Sejmem i na placu Trzech Krzyży

Do protestu przed Sejmem zachęcało Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „Stop Nop”. Stowarzyszenie stawia sobie za cel wypełnienie luki w społeczeństwie, w którym coraz częściej mówi się o szczepieniach w sposób bezkrytyczny. Nie informując o cenie, jaką czasem trzeba ponieść, za wybór tej formy uodporniania. Jak podkreślają przeciwnicy szczepień, mamy prawo do pełnej informacji o preparatach szczepionkowych i o innych sposobach dbania o odporność.

Przeciwnicy szczepień protestowali także na placu Trzech Krzyży, gdzie swoje zgromadzenie zarejestrowała Konfederacja. Do protestujących przyłączyły się osoby związane ze Strajkiem Przedsiębiorców. Przemawiali politycy Konfederacji oraz narodowcy. Mówiono o szaleństwie społecznym i wrogu, jakim stała się obecnie osoba niezaszczepiona.

Kontrowersyjny projekt ustawy w zamrażarce

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (druk 1449) zawiera zdaniem przeciwników szczepień, wiele kontrowersyjnych zapisów. Wśród nich jest m.in. możliwość karania obywateli przez Sanepid karami sięgającymi kwoty 30 tys. zł. za nieudzielenie mu odpowiedzi na pytanie bądź podanie nieprawdziwej informacji.

Na razie antyszczepionkowcy mogą odetchnąć, projekt ustawy 1449 trafił do sejmowej zamrażarki.