Powódka domagała się zasądzenia solidarnie od pozwanych: szpitala oraz spółki dystrybuującej produkty medyczne kwoty 500 tysięcy złotych z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci jej córki.


W sprawie zostało ustalone, że w 2008 roku szpital ogłosił przetarg na zakup sprzętu medycznego. Szpital był zainteresowany nabyciem mikrocewników, dzięki którym możliwe jest między innymi przeprowadzanie zabiegów neurochirurgicznych przy użyciu kleju tkankowego. Przetarg wygrała firma, która twierdziła, że oferowane przez nią cewniki spełniają oczekiwania szpitala.


W instrukcji użycia cewników, które nabył szpital, zawarte były ostrzeżenia producenta, aby nie używać produktu do podawania kleju tkankowego i mieszanin zawierających klej. Producent podkreślał, że użycie kleju może prowadzić do rozerwania cewnika, co może skutkować nawet zgonem pacjenta. W opakowaniach dostarczonych szpitalowi znajdowały się instrukcje w kilku językach, lecz nie w języku polskim.

Czytaj: Lubuskie: trzykrotnie wzrosła liczba wniosków w sprawie odszkodowań od szpitali >>>

Natomiast spółka zajmująca się sprzedażą mikrocewników w Polsce informowała w ulotkach, że mogą one być używane do podawania kleju tkankowego.


U córki powódki miał zostać przeprowadzony zabieg neurochirurgiczny przy użyciu cewnika. Pacjentka zgadzała się za zabieg. W trakcie zabiegu, mikrocewnik pękł, co spowodowało niekontrolowane rozlanie się kleju w mózgu pacjentki. Doprowadziło to do jej śmierci.


Lekarze przeprowadzający operację nie zapoznawali się z obcojęzycznymi instrukcjami użycia cewnika. Poprzestali jedynie na zapoznaniu się z treścią ulotek, oferowanymi przez sprzedającego.


Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo w całości. Na skutek apelacji powódki, Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 500.000 zł.


Sąd Apelacyjny w Warszawie przyjął, że zachodził związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniami pozwanej spółki a śmiercią córki powódki. Sąd odwoławczy uznał również, że doszło do poważnych uchybień ze strony personelu szpitala.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego kumulacja obu przyczyn: niewłaściwego zachowania pozwanej spółki i niewłaściwego zachowania lekarza doprowadziła do śmierci pacjentki. Śmierć córki powódki pozostaje bowiem w adekwatnym związku przyczynowym zarówno z działaniem pozwanej spółki, jak i z brakiem należytej staranności szpitala.


Sąd odwoławczy uznał, że pozwana spółka postąpiła nierzetelnie, przystępując do przetargu. Miała ona dostęp do instrukcji sprzedawanych przez siebie produktów i musiała znać "możliwości" cewników. Mimo tego wskazywała w ulotkach, że cewniki mogą być wykorzystywane do zabiegów przy użyciu klejów tkankowych, co było sprzeczne z zaleceniami producenta. Sąd Apelacyjny wskazał, że ulotki spółki ewidentnie wprowadzały w błąd.


Sąd odwoławczy wskazał, że pozwana spółka naruszyła przepisy ustawy o wyrobach medycznych, a ponadto jej działanie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, pozwana sprzedając do wysokospecjalistycznych zabiegów sprzęt nieprzebadany i niezarejestrowany do takiego użycia popełniła czyn niedozwolony. Naruszyła bowiem nie tylko obowiązki kontraktowe względem szpitala, ale także normy etyczne. Zachowanie pozwanej, Sąd Apelacyjny, uznał za obiektywnie bezprawne i zawinione.

Sąd drugiej instancji podkreślił, że gdyby pozwana spółka nie wprowadziła szpitala w błąd, lecz rzetelnie przygotowała ofertę, to szpital nie nabyłby od niej mikrocewników i nie stosował ich do zabiegów z użyciem kleju. W pierwszej kolejności to właśnie nierzetelne zachowanie pozwanej spółki spowodowało, że szpital korzystał z takiego cewnika przy operacji córki powódki.

Sąd Apelacyjny przyjął, że odpowiedzialność pozwanej Spółki znajduje podstawę zarówno w ogólnych zasadach odpowiedzialności deliktowej (pozwana jako osoba prawna odpowiada na podstawie art. 416 k.c. za zaniechania nadzorcze jej organu oraz na podstawie art. 430 k.c. za działania jej pracowników), jak i w przepisach dotyczących odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.


Zgodnie z art. 4495 § 2 zd. 2 k.c. pozwana wprowadzając produkt pochodzenia zagranicznego do obrotu krajowego, odpowiada jak producent. Działania pozwanej spółki spowodowały, że cewnik stał się niebezpieczny z uwagi na sposób zaprezentowania go na rynku. To pozwana, a nie producent, posługiwała się wprowadzającymi w błąd materiałami reklamowymi, w których zapewniała fałszywie o możliwości podania przez niego kleju tkankowego.


Z kolei odpowiedzialność szpitala (i jego następcy prawnego) wobec powódki opiera się na art. 430 k.c. Zachodzi tu po pierwsze odpowiedzialność za winę organizacyjną, tj. brak właściwych mechanizmów kontrolnych na etapie dokonywania zakupu wyrobów medycznych. Szpital przeprowadzając postępowanie przetargowe nie żądał od oferentów załączenia instrukcji używania. Zgodnie z przepisami ustawy o wyrobach medycznych użytkownicy wyrobów medycznych są obowiązani  do zachowania należytej staranności w zakresie doboru i uruchamiania, a w szczególności do przestrzegania instrukcji używania dostarczonej przez wytwórcę. Sąd Apelacyjny wskazał, że trudno wyobrazić sobie staranny dobór wyrobów medycznych bez zapoznania się z ich instrukcją.

Pozwany szpital okazał duże zaufanie i małą wnikliwość, poprzestając na ulotce reklamowej, co doprowadziło do nabycia produktów nienadających się do celu, do jakiego miały być wykorzystane. Gdyby przy tym uczestniczący w komisji przetargowej neurochirurg przeczytał starannie ofertę, to powinien dostrzec, że tzw. krótki opis w formularzu zgłoszenia do rejestru wyrobów medycznych nie zawierał informacji na temat podawania klejów tkankowych.


Sąd Odwoławczy wskazał, że szpital odpowiada również za lekarza neurochirurga, który przystępując do zabiegu obarczonego dużym ryzykiem, nie zapoznał się z instrukcją użycia mikrocewnika, który zamierzał w tym zabiegu wykorzystać. Lekarz powinien zapoznawać się z instrukcją obsługi sprzętu medycznego, co wynika z przepisów ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Należyte wykonywanie zawodu lekarza obejmuje bowiem obowiązek zapoznania się z właściwościami stosowanych środków, zarówno leków jak i wyrobów medycznych, przeciwskazaniami i ostrzeżeniami producentów. Niewątpliwie, bez takiej wiedzy lekarz nie może podjąć rzetelnie decyzji o zastosowanym leczeniu i sposobie jego przeprowadzenia.


Sąd drugiej instancji podkreślił także, że nie było żadnych okoliczności uzasadniających decyzję o użyciu mikrocewnika niezarejestrowanego do użytku z klejami tkankowymi, a przeznaczonego jedynie do podawania innych substancji. Okoliczność tego rodzaju, że inne operacje przy użyciu tego rodzaju sprzętu zakończyły się sukcesem nie powoduje, że pozwani nie ponoszą odpowiedzialności cywilnoprawnej.

Sąd odwoławczy zwrócił uwagę, że przykładowo choć nie każde użycie niewysterylizowanych narzędzi prowadzi do zakażenia pacjenta, to niewątpliwie przypadki, gdy do zakażenia nie doszło, nie stanowią argumentu na rzecz zaniechania sterylizacji. To, że mógł się powieść inny zabieg z użyciem niewłaściwie dobranego sprzętu, nie usuwa wadliwości takiego doboru.


W ocenie Sądu Apelacyjnego roszczenie powódki zasługiwało na uwzględnienie w całości, bowiem rozmiar jej krzywdy jest ogromny. Powódka straciła jedyne dziecko, z którym była bardzo emocjonalnie związana. Córka powódki w chwili śmierci była 21-letnią młodą i radosną osobą. Jej matce do końca jej dni towarzyszyć będzie poczucie pustki.


Sąd odwoławczy uzasadniając wysokość przyznanego zadośćuczynienia wskazał, że powódka musi żyć ze świadomością, że śmierci jej córki można było uniknąć, gdyby lekarz operator przeczytał instrukcję urządzenia, które wprowadzał do ciała pacjentów, gdyby szpital sprawdził należycie, czy oferowany mu sprzęt odpowiada warunkom zamówienia, nie poprzestając jedynie na ofertach reklamowych. Nadto, powódka ma świadomość, że śmierć jej dziecka była skutkiem nieodpowiedzialności pracowników spółki oferującej sprzęt medyczny. Śmierć spowodowana przez ludzkie niedbalstwo potęguje ból bliskich osób zmarłego.

Jednocześnie, w ocenie Sądu Odwoławczego, nie ułatwia psychicznego położenia powódki i to, że osoby, które swoimi działaniami i zaniedbaniami przyczyniły się do śmierci jej córki, nie okazały jej współczucia i skruchy.

Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 4 marca 2015 roku w sprawie I ACa 515/14,

Omówienie w sposób kompleksowy i praktyczny zagadnień związanych z przestrzeganiem praw pacjenta w podmiotach medycznych, a także błędów medycznych i dochodzenia roszczeń z nimi związanych to tematyka szkolenia organizowanego przez wydawnictwo Wolters Kluwer.

Szczegóły: www.profinfo.pl

 

Żeby widzieć komentarze musisz:

  • być zalogowanym do Facebooka
  • mieć zaakceptowaną politykę prywatności (pliki cookies)
  • korzystać z przeglądarki Chrome