Do południa w poniedziałek 4 stycznia 2015 ZUS odnotował 250 takich zwolnień. Pierwsze wystawiono we Włocławku w pierwszym dniu działania systemu informatycznego i nowych rozwiązań prawnych - w Nowy Rok. Zgodnie z nowymi przepisami jeszcze do końca 2017 roku obowiązywać będą również dotychczasowe, papierowe zwolnienia.
 
- System działa zgodnie z założeniami. Każdy lekarz zarejestrowany na naszej platformie usług elektronicznych może wystawiać takie zwolnienia - powiedział Stępień, który w ZUS nadzoruje pion informatyczny i operacji. Zaznaczył, że w toku są prace pozwalające korzystać z wewnętrznych programów przychodni i praktyk lekarskich do wystawiania zwolnień. Programy gabinetowe muszą być zintegrowane z platformą ZUS. E-zwolnienia mogą być wystawiane również podczas wizyt domowych - przez mobilne urządzenia posiadające dostęp do internetu.
 
Elektroniczne zwolnienia lekarskie (e-ZLA) mogą wystawiać upoważnieni przez ZUS lekarze, dentyści i felczerzy; łącznie jest ich w kraju około 143 tysiące.
 
Stępień przypomniał, że prace koncepcyjne nad zmianami w systemie informatycznym ZUS rozpoczęły się w kwietniu 2014 roku. - Podczas prac zmieniała się legislacja, co utrudniało projektowanie systemu, ale po ponad roku prac analityczno-programistycznych system został oddany do użytkowania - podkreślił. ZUS na bieżąco monitoruje jego funkcjonowanie - stabilność i dostępność - we współpracy z wykonawcami.
 
- Jako jedyna instytucja zgodnie z ustawą przygotowaliśmy system na czas. Powinniśmy dane przekazywać do KRUS i na platformę usług medycznych Ministerstwa Zdrowia - przypomniał. - My zdążyliśmy, KRUS jeszcze nie jest gotowy, a platforma P1 w resorcie zdrowia nie powstała - dodał.
 
Wystawione przez lekarza elektroniczne zwolnienie jest automatycznie przekazywane do ZUS. Pracodawca - płatnik składek - który ma swój profil na zusowskiej platformie otrzymuje zwolnienie wystawiane pracownikom, a sami ubezpieczeni - informację o wystawionym im zwolnieniu.
 
Większość danych do wypełnienia e-ZLA jest automatycznie pobierana z systemu ZUS, system weryfikuje wpisy wprowadzane przez lekarza, co nie pozwala na pomyłki, na przykład podpowiada numer statystyczny choroby. Lekarz nie musi już - jak przy papierowej wersji zwolnień - przesyłać ich do ZUS przechowywać drugiej kopii. Pracodawca otrzymywał papierowe zwolnienie do 7 dni od jego wystawienia, teraz ma je natychmiast, a chory nie musi już go przekazywać do zakładu pracy.
Dowiedz się więcej z książki
Internetowe narzędzia wspomagające opiekę zdrowotną
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł

 

 
Stępień przypomniał, że każdy może założyć sobie profil na platformie ZUS i mieć podgląd swoich zwolnień oraz innych informacji.
 
Wprowadzenie e-zwolnień ma poprawić efektywność obsługi zaświadczeń lekarskich, skrócić czas ich wystawiania, znieść obowiązek przekazywania zwolnienia do zakładu pracy przez pracownika oraz przynieść wymierne oszczędności. Dzięki e-zwolnieniom ZUS ma mieć większą możliwość kontrolowania prawidłowości wykorzystywania zwolnień, zwłaszcza tych kilkudniowych. (pap)