Kanwą orzeczenia wydanego w drugiej instancji przez Naczelny Sąd Administracyjny była decyzja rektora jednego z uniwersytetów w przedmiocie skreślenia z listy studentów. Tego typu decyzja wydana z powodu braku postępów w nauce ma charakter decyzji uznaniowej. Bezpośrednią przyczyną skreślenia zakładaną przez sąd każdej z instancji był brak postępów w nauce. Skreślony z listy student dwukrotnie już powtarzał pierwszy rok studiów. Na trzecim roku studiował warunkowo, nie zaliczając trzech przedmiotów. Skoro student dwukrotnie już powtarzał rok studiów, to niestety wykorzystał regulaminowe możliwości kolejnego powtarzania studiów.

Przesłanka "braku postępów w nauce" może nastąpić, jeżeli studentowi nie przysługuje już prawo do zaliczania danego przedmiotu w innym terminie, co również potwierdza kazus studenta. Uzyskanie oceny niedostatecznej z zaliczenia komisyjnego zablokowało możliwość przystąpienia do zaliczenia w kolejnym terminie, a następnie zdanie egzaminu z przedmiotu. Jeśli student powtarzał już dwukrotnie pierwszy rok studiów, nie był on uprawniony do powtarzania trzeciego roku studiów.

Nieskuteczne próby poprawy sytuacji studenta

Co więcej, wykazany w przypadku studenta brak postępów w nauce to nie jedyna przesłanka. W sprawie podjęto różne działania, których celem miała być poprawa sytuacji studenta. Jednym z obowiązków każdego studenta jest uczestnictwo w zajęciach zgodne z regulaminem studiów. Mimo że na jednych z zajęć istniały trudności z potwierdzeniem (lub chociaż uprawdopodobnieniem) obecności studenta w trakcie prezentacji grupowej przeprowadzonej w formie telekonferencji, dostał on szansę na uzyskanie zaliczenia z tego przedmiotu. Tym samym istniejące wątpliwości co do obecności w trakcie prezentacji zostały ostatecznie rozstrzygnięte na korzyść studenta, który uzyskał zgodę na komisyjne zaliczenie tego przedmiotu. Jednakże wynik komisyjnego zaliczenia zajęć ze wskazanego przedmiotu i tak był negatywny - student otrzymał ocenę niedostateczną.

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu rozpatrujący odwołanie od decyzji rektora, oddalił skargę w całości (wyrokiem z 28 czerwca 2022 r., sygn. akt IV SA/Wr 118/22). Wyjaśnił, że na całościową, negatywną ocenę pracy studenta wpłynął brak obecności na ćwiczeniach i seminarium, niezaliczenie seminarium, niepojawienie się na umówionych spotkaniach związanych z zaliczeniami, a także brak zaliczenia z trzech przedmiotów. Największy problem stanowiło dwukrotne powtarzanie pierwszego roku studiów i wpis warunkowy na piąty semestr studiów.

Skargę kasacyjną od wyroku WSA złożył student, zaskarżając powyższy wyrok w całości, podnosząc brak wyczerpującego rozważenia jego sytuacji, brak dokładnej wiedzy na temat zaliczonych i niezaliczonych przedmiotów, a także wskazując, że zarzucany brak postępów w nauce nie jest obligatoryjną przesłanką skreślenia z listy studentów, a jedynie fakultatywną.

Decyzje w sprawie uczelni  w rękach rektora

Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko sądu I instancji w wielu kwestiach. Przede wszystkim student niewłaściwie uważał, że  kompetencję do wydania decyzji o skreśleniu z listy studentów posiada wyłącznie dziekan. Do wydawania decyzji w sprawach dotyczących uczelni kompetencje posiada rektor. Mimo że regulamin studiów w kwestii skreślenia z listy studentów wspomina o „decyzji dziekana”, ten sam regulamin zakłada, że od decyzji dziekana przysługuje wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy do rektora. Dlatego niektóre uczelnie rządzą się swoimi prawami i tamtejszy proces podejmowania decyzji w sprawach skreśleń został przeniesiony na niższy poziom. Tam także funkcja rektora ogranicza się jedynie do rozpoznawania wniosków o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Co istotne, w takich przypadkach decyzje wydane w pierwszej instancji przez osoby legitymujące się imiennym upoważnieniem formalnie nadal będą decyzjami rektora. Rektor, tak jak każdy organ administracji publicznej, może upoważniać (na piśmie lub w postaci elektronicznej) pracowników obsługujących ten organ do załatwiania spraw w jego imieniu i w ustalonym zakresie. Jest to najwyższy jednoosobowy organ zarządzający uczelnią i każda decyzja wydana w ramach jego kompetencji nie narusza przepisów o właściwości. Decyzja dla skarżącego studenta jest ważna, nawet jeśli została wydana przez prodziekana ds. kształcenia posiadającego pełnomocnictwo od rektora do rozstrzygnięcia tego typu spraw.

Sądy obu instancji wyraziły także aprobatę co do tego, że powodem skreślenia z listy studentów nie była nieobecność na zajęciach, tylko nieuzyskanie zaliczenia łącznie z trzech przedmiotów. Problemy z uprawdopodobnienie obecności na zajęciach stanowiły jedynie pojedyncze incydenty i okoliczności, które wpłynęły na całościową ocenę i poddały w wątpliwość posiadanie przez studenta wymaganej wiedzy. To ostatecznie doprowadziło do decyzji organów uczelni.

Zaliczenie komisyjne jako najbardziej obiektywna ocena stanu wiedzy studenta

Jak wynika z treści wyroku, przypadek skreślenia z listy studentów dotyczył studenta medycyny, który na swoje usprawiedliwienie zwrócił uwagę, że brak lekarzy w Polsce powinien wpływać na dokładne rozważenie przerwania każdemu przyszłemu lekarzowi studiów. To również miało potwierdzać fakt, że brak postępów w nauce to jedynie fakultatywna, niezobowiązująca nikogo przesłanka. NSA odwołując się do takich argumentów wyjaśnił, że brak wiedzy studenta został potwierdzony i udokumentowany protokołem z zaliczenia komisyjnego będącego formą weryfikacji wiedzy z danego przedmiotu.

Merytorycznej oceny wiedzy w stopniu wystarczającym do podejścia do egzaminu przez studenta podczas zaliczenia komisyjnego dokonuje uczelnia. Mimo że wynik zaliczenia ma charakter ostateczny i decyduje o zaliczeniu danego przedmiotu, zaliczenie nie stanowi alternatywy wobec egzaminu. To gwarancja najbardziej obiektywnej oceny posiadania przez studenta wiedzy z danego przedmiotu i jedyna podstawa stwierdzająca brak postępów w nauce. Podstawowym obowiązkiem każdego studenta ugruntowanym w regulaminie studiów każdej uczelni jest zdobywanie wiedzy - obecność studenta na zajęciach nie gwarantuje posiadania tej wiedzy, ale świadczy o możliwości jej nabycia. Dlatego sama obecność jest ważna, ale nie najważniejsza.

Ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że nie ma podstaw do uznania skargi za zasadną, dlatego ją oddalił. Decyzja rektora o skreśleniu z listy studentów była prawidłowa, biorąc pod uwagę regulamin studiów, kompetencje rektora oraz poziom wiedzy studenta.  

wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 października 2025 r., sygn. akt III OSK 2311/22