Członkowie Państwowej Komisji Wyborczej byli pytani na poniedziałkowej konferencji prasowej, co trzeba zmienić, by w końcu PKW mogła działać sprawnie i bez zwłoki informować o wynikach wyborów. W odpowiedzi Czaplicki podkreślił, że PKW wielokrotnie zwracała uwagę na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa systemu informatycznego i bezpieczeństwa wyborów. - Uważamy, że system informatyczny jako newralgiczny dla procesu ustalania wyników głosowania i wyników wyborów, powinien być wyłączony spod zamówień publicznych" - podkreślił Czaplicki. Przypomniał opinię ABW, zgodnie z którą wybory mieszczą się w pojęciu bezpieczeństwo państwa. Dodał, że sejmowa komisja administracji i cyfryzacji zarekomendowała rozwiązanie tego problemu ustawowo.
Czytaj: PKW: mieliśmy problemy, ale system już działa>>>

Szef KBW mówił też, że wykonawcę systemu informatycznego można wyłonić na dwa sposoby - albo znaleźć firmę, która by się podjęła takiego zadania razem z informatykami PKW, albo stworzyć grupę informatyczną w komisji. Jak poinformował Czaplicki, w KBW pracuje obecnie pięciu informatyków, a do stworzenia nowego systemu wyborczego w miejsce porozdzielanych modułów dla poszczególnych typów wyborów potrzeba co najmniej piętnastu. Do tego jednak - mówił Czaplicki - potrzeba dodatkowych etatów i pieniędzy na wynagrodzenia. - Znalezienie dobrych fachowców za pensje, które obecnie informatycy w Krajowym Biurze Wyborczym otrzymują, jest praktycznie niemożliwe - wyjaśnił Czaplicki.
Czytaj: PiS zaproponuje zmiany w Kodeksie wyborczym>>>

Jak poinformował w poniedziałek sędzia Stanisław Zabłocki z PKW,  firma Nabino, która dostarczyła PKW system do podliczania wyników głosowania, była jedyną, która przystąpiła do przetargu. Dysponowaliśmy pozytywnym audytem dotyczącym systemu dostarczonego przez tę firmę - powiedział.  - Okazało się, że - co tu dużo mówić - wszelkie kroki z zakresu pieczołowitej dbałości o wyłonienie najlepszego oferenta spaliły na panewce, bo ten oferent był jeden jedyny i wszelkie kroki w zakresie pieczołowitości sprawdzenia oferowanego towaru też okazały się nie najskuteczniejsze, bo pozytywna opinia audytora okazała się też opinią nie do końca prawdziwą, sprawdzoną" - dodał Zabłocki.
Czytaj: Problemy z informatyką - odwołać szefa i sędziów PKW?>>>

Pytany o przyszłoroczne wybory prezydenckie, Kazimierz Czaplicki zwrócił uwagę, że w tym przypadku sposób ustalania wyników jest bardzo prosty i będzie można wykorzystać kalkulator wyborczy, który służy do ustalania wyników wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast i który w tej chwili działa. Dodał, że przeglądu wymaga jednak moduł wykorzystywany w wyborach parlamentarnych w 2011 r. (ks/pap)