Prawo zamówień publicznych wielokrotnie odwołuje się do Kodeksu cywilnego. Dlatego też, przyjąć należy, że w większości sytuacji zastosowanie będzie miała reguła, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na podmiocie, który z danego faktu wywodzi skutki prawne. Dzieje się tak m.in. w sytuacji odwołującego się wykonawcy, który kwestionuje konkretne czynności dokonane przez zamawiającego.

Z kolejnymi przykładami mamy do czynienia w zakresie uzasadnienia, że dane informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa. To na wykonawcy spoczywa ciężar udowodnienia, że przedstawiane dane mogą ją stanowić.  Podobnie dzieje się w zakresie złożenia oferty zgodnej z wymaganiami postawionymi przez zamawiającego w SIWZ czy też wykazaniu, że wykonawca spełnia warunki udziału w postępowaniu.

Jak czytamy w Rzeczpospolitej, p.z.p. przewiduje również instytucję tzw. odwrotnego ciężaru dowodowego. Z taką sytuacją mamy do czynienia w zakresie kwestionowania zaoferowania rażąco niskiej ceny w innej ofercie w postępowaniu przed KIO lub postępowaniu prowadzonym przed właściwym sądem okręgowym. Ciężar dowodowy w takiej sytuacji spoczywa na wykonawcy biorącym udział w postępowaniu, zaś w razie jego braku - na zamawiającym. 

Źródło: Rzeczpospolita