Przedsiębiorca przewozowy Dariusz P. złożył skargę na uchwałę Rady Miejskiej w Końskich z grudnia 2013 r., która wyznaczała określone przystanki komunikacyjne, a także - ustalała opłaty za korzystanie z tych przystanków. Przystanki należą do gminy, a przewóz leży w rękach prywatnych przedsiębiorców.

Skarżący zakwestionował stawkę 0,05 zł za jedno zatrzymanie autobusu na przystanku komunikacyjnym.  

Powaga rzeczy osądzonej

Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił skargę Dariusza P. ze względu na to, że uchwała ta była już raz osądzona w wyroku sądu I instancji w Kielcach z lutego 2016 r. na skutek skargi innej osoby. WSA po raz pierwszy rozpatrując wysokość stawek nie dopatrzył się naruszenia prawa.

W tej sytuacji Dariusz P. złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sąd II instancji orzekł, że  w sprawie nie występują przesłanki nieważności postępowania. Skarga kasacyjna nie miała usprawiedliwionych podstaw, zatem podlega oddaleniu. Nastąpiła tu bowiem powaga rzeczy osądzonej, choć niezgodnie z wolą skarżącego.

Stosownie do regulacji przepisu art. 101 ust. 1  ustawy o samorządzie gminnym każdy czyj interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą lub zarządzeniem podjętym przez organ gminy w sprawie zakresu administracji publicznej, może po bezskutecznym wezwaniu do usunięcia naruszenia, zaskarżyć uchwałę do sądu administracyjnego.

NSA stwierdził, że sąd I instancji dokonał merytorycznej kontroli aktu w sposób umożliwiający ponowną kontrolę tego aktu pod kątem naruszenia interesu prawnego skarżącego w sprawie z jego skargi na uchwałę.

 

Autobus na przystanku poza rozkładem

Inspekcja Transportu Drogowego wymierzyła kierowcy karę pieniężną w wysokości 3 tys. zł złotych za wykonywanie transportu drogowego z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu na wykonywanie przewozów osób.

NSA w wyroku i płynących z tego wytycznych z 20 listopada 2014 roku potwierdził, że autobus skarżącego zatrzymał się na przystanku, który nie był wymieniony w rozkładzie jazdy stanowiącym załącznik do udzielonego skarżącemu zezwolenia. Jednakże – w ocenie tego Sądu – "z powodu błędów organu, który w 2005 r. wydał skarżącemu zezwolenie (polegających na nieprecyzyjnym określeniu w załączniku do zezwolenia lokalizacji jednego z przystanków zaproponowanych przez skarżącego we wniosku o wydanie tegoż zezwolenia) nie była możliwa właściwa ocena materiału dowodowego.

Jednak sąd sprawę umorzył, gdyż od dnia ujawnienia naruszenia upłynął okres ponad 2 lat. W omawianym przypadku naruszenie zostało ujawnione podczas kontroli drogowej, która miała miejsce w lipcu 2005 r., minął zatem dwuletni termin.

Sygnatura akt I GSK 112/20, postanowienie NSA z 27 lutego 2020 r. oraz II SA/Bk 780/15, z 18 lutego 2016 r.

 

Sprawdź również książkę: Kodeks postępowania administracyjnego. Przepisy >>