Starosta wniósł o rozstrzygnięcie sporu o właściwość z wójtem gminy. Chodziło o wskazanie organu właściwego do rozpoznania wniosku mieszkańca w sprawie zmiany stanu wody na jego gruncie.

W ocenie starosty, sprawa dotyczyła zmiany stanu wody na gruncie i kierunku spływu, co zgodnie z art. 29 ust. 3 ustawy z 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (tekst jedn. Dz.U. z 2015, poz. 469), uzasadniało przekazanie jej wójtowi do załatwienia zgodnie z właściwością.

Wójt przeprowadził postępowanie administracyjne, dokonał wizji lokalnej oraz uzyskał opinie specjalistów. Następnie przekazał sprawę staroście.

WSA zwrócił uwagę, iż jednym z warunków rozpatrzenia sporu kompetencyjnego jest oczywiście precyzyjne ustalenie stanu faktycznego, w którym ma być rozstrzygana przedmiotowa sprawa przez właściwy organ.

W rozpatrywanej sprawie ta przesłanka nie została jednak spełniona.

Zdaniem sądu organ składający wniosek o rozstrzygnięcie sporu o właściwość w sprawie nie formułuje tego wniosku na tle konkretnej sprawy administracyjnej, w której doszło do sporu.
Nie można bowiem mówić o sporze o właściwość w sytuacji, gdy przedmiotem sporu miedzy organami jest nieustalony jednoznacznie stan faktyczny sprawy, a więc gdy spór jest sporem co do faktów (w tym wypadku – co do przedmiotu postępowania), a nie co do prawa.

Sąd podkreślił, iż nie może on samodzielnie domniemywać zakresu przedmiotowego sprawy, która ma być rozstrzygnięta przez właściwy organ w sytuacji braku prawidłowego ustalenia jej stanu faktycznego.

Sąd nie dysponuje ponadto środkami prawnymi, które pozwalałyby na przeprowadzenie postępowania dowodowego w zakresie objętym wnioskiem, nie może bowiem przeprowadzać oględzin czy powoływać biegłych, którzy oceniliby w oparciu o fachową wiedzę opisane wyżej okoliczności faktyczne sprawy – wyjaśnił NSA.

Na podstawie:
Postanowienie NSA z 25 września 2015 r., sygn. akt II OW 30/15, prawomocne