Radni przyjęli uchwałę w tej sprawie 31 głosami za. Nikt nie głosował przeciw, nikt też nie wstrzymał się od głosu.

Gorzelik jeszcze przed głosowaniem poinformował, że przygotował raport ze swej działalności, do którego – wobec niedawnych medialnych kontrowersji - załączył wykaz swoich delegacji zagranicznych wraz z ich uzasadnieniem.

Lider RAŚ wskazał też, że jako do niedawna nadzorujący pracę działającego od marca biura ds. modernizacji Stadionu Śląskiego, do raportu dołączył projekt umowy z projektantem tego obiektu. Jak zaznaczył, to kluczowy dokument, który umożliwi kontynuowanie inwestycji w pełnym zakresie.

Wiceprzewodniczący sejmiku Piotr Kurpios (PO) po głosowaniu ocenił, że lider RAŚ „zapisał się w historii województwa”. Dziękując mu za pracę, dodał, że przyjęcie uchwały ws. przyjęcia jego rezygnacji było trudne dla sejmiku. „Będziemy musieli wybierać nowego członka zarządu; z dotychczasowymi jakoś było łatwiej się dogadać” - zaznaczył.

Gorzelik poinformował o swojej rezygnacji podczas poprzedniej sesji sejmiku 22 kwietnia. Jako powody rezygnacji wskazał kwestie związane z niesamodzielnością – jak mówił – marszałka woj. śląskiego Mirosława Sekuły, niepowierzeniem b. dyrektorowi Muzeum Śląskiego Leszkowi Jodlińskiemu sprawowania funkcji do czasu zakończenia konkursu na stanowisko, błędy w polityce kadrowej w Kolejach Śląskich, a także, jak ocenił, próby tuszowania przez poprzednie władze województwa błędów przy modernizacji Stadionu Śląskiego.

Również 22 kwietnia zarząd RAŚ podał, że podjął uchwałę o zerwaniu umowy koalicyjnej z PO i PSL. Nie zmieniło to jednak zdolności PO i PSL do rządzenia regionem. Do tej pory w 48-osobowym sejmiku woj. śląskiego koalicja miała 28 mandatów. PO ma 22 mandaty, RAŚ 4, PSL 2. SLD ma 10 radnych, PiS 9 (jeden z tych mandatów jest obecnie wygaszony), a Solidarna Polska 1. Obecnie koalicja ma 24 mandaty, a pozostałe ugrupowania – 23.

Lider śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz powiedział w poniedziałek, że partia na razie nie zajmuje się kwestią rozszerzenia koalicji. Zrobi to, jeżeli sąd administracyjny ostatecznie zdecyduje w kwestii wygaszonego mandatu. Na razie jednak nie było żadnych oficjalnych rozmów na ten temat.

Gorzelik pozostawał na stanowisku członka zarządu woj. śląskiego formalnie do czasu uchwały wojewódzkich radnych (pierwszy termin sesji sejmiku po ogłoszeniu jego decyzji przypadł 20 maja). Marszałek Sekuła jednak już 23 kwietnia cofnął mu pełnomocnictwa i przejął nadzór nad jego dotychczasowymi wydziałami i innymi zadaniami.

W ostatnich dniach Sekuła nie chciał odpowiadać na pytania o potencjalnych kandydatów na nowego członka zarządu woj. śląskiego. Wskazywał, że po formalnym przyjęciu rezygnacji Gorzelika przez radnych ma miesiąc na wskazanie nowego kandydata. Tomczykiewicz powiedział w poniedziałek, że Platforma chce, aby była to osoba kompetentna, potrafiąca sobie poradzić m.in. z modernizacją Stadionu Śląskiego.

Jerzy Gorzelik był członkiem zarządu woj. śląskiego od 10 grudnia 2010 r. Zgodnie z ostatnim podziałem kompetencji, wprowadzonym przez pełniącego swą funkcję od stycznia Sekułę, lider RAŚ w urzędzie marszałkowskim nadzorował wydziały edukacji, sportu i turystyki, promocji, gospodarki i współpracy międzynarodowej oraz biuro ds. modernizacji Stadionu Śląskiego.