Zabieg czipowania polega na wszczepieniu pod skórę zwierzęcia elektronicznego mikroprocesora. Wszczepione urządzenie zawiera unikatowy 15-cyfrowy numer, któremu odpowiadają dane zapisane w elektronicznej bazie dotyczące np. szczepień czy adresu właściciela. W urządzenia, które odczytują dane wyposażeni m.in. mieleccy strażnicy miejscy i policjanci.

Urbański dodał, że mielczanie mogą zaczipować swojego pupila w gabinecie weterynaryjnym, z którym samorząd podpisał umowę.

W przyszłorocznym budżecie miasta na ten cel zarezerwowano 80 tys. zł, ale – jak zaznaczył Urbański – jeśli będzie taka potrzeba kwota ta zostanie zwiększona.

Mieszkańcy Mielca, którzy zaczipują swojego psa unikną rocznej opłaty za posiadanie zwierzęcia. Od 1 stycznia 2013 r. opłata wyniesie 108 zł.

„Wprowadzenie elektronicznego systemu rejestracji psów było koniecznie, także dlatego, że od kilku lat w mieście narastał problem z bezdomnymi zwierzętami. Do tej pory nie mogliśmy zidentyfikować psa, który np. chodził bez smyczy. Wprowadzony system w pełni to umożliwi” - powiedział Urbański.

Oznakowanie psa przyda się również, gdy zwierzę się zagubi. Łatwiej jest też ustalić właściciela psa w przypadku, gdy zwierzę kogoś pogryzie. Jeśli pies jest oznakowany można bez problemu sprawdzić, czy był on zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. 

huk/ bos/ mag/