"W najbliższym czasie ruszą konsultacje społeczne. Poprosimy w nich torunian o wskazanie lokalizacji dla dziesięciu pierwszych +stacji rowerowych+; docelowo będzie ich w Toruniu 26" - zapowiedział prezydent Torunia Michał Zaleski. Zaznaczył, że wprowadzenie tego systemu podzielono na etapy. W 2013 roku zostanie oddanych do użytku dziesięć stacji rowerowych ze 100 stojakami oraz 70 rowerami.
 

Docelowo na terenie Torunia w 26 automatycznych wypożyczalniach będzie można pobrać i oddać 260 rowerów. Władze miasta chcą, by system zaczął działać najpóźniej na początku sezonu letniego.
 

"Rowery miejskie nie będą zwykłymi modelami, które możemy kupić w sklepie; muszą zostać wykonane na zamówienie operatora systemu, który zostanie wyłoniony w przetargu. Najważniejszą ich cechą będzie możliwość łatwego wypinania i oddawania do stacji" - zaznaczyła rzeczniczka prezydenta Torunia Aleksandra Iżycka.
 

Rower będzie można pożyczyć z dowolnej wypożyczalni i oddać go w innej. Skomputeryzowany system zadba o autoryzację oraz rozliczenie czasu jazdy. Aby zachęcić użytkowników do korzystania z miejskich rowerów, w większości systemów pierwsze 20 minut jazdy będzie bezpłatne. Jeśli użytkownik ten czas przekroczy, wówczas system pobierze opłatę, która będzie rosnąć w miarę upływu czasu.
 

"Chodzi o to, żeby rowery były cały czas w użyciu. Dzięki temu więcej osób możne skorzystać z takiego transportu" - dodała rzeczniczka.
 

Wypożyczenie roweru będzie możliwe po zarejestrowaniu się w serwisie oraz dokonaniu niezbędnych opłat. Płatności mogą być dokonywane za pośrednictwem strony internetowej (przelewem) oraz bezpośrednio w stacji rowerowej kartami płatniczymi oraz zbliżeniowymi.
 

Finansowanie projektu zostało rozłożone na lata 2013-2016. W budżecie Torunia zarezerwowano na ten cel w sumie 780 tys. zł, ale w 2013 roku miasto wyda 160 tys. zł.