Rozporządzenie ws. ustalenia granic niektórych gmin i miast, nadania niektórym miejscowościom statusu miasta oraz zmiany nazwy gminy, rząd przyjął 19 lipca br. Dotyczy ono m.in. zmian granic gmin Spytkowice i Alwernia w woj. małopolskim, powiększenia granic Rzeszowa (o grunty gminy Świlcza) oraz powiększenia Szczecina (o pojedyncze działki z gminy Goleniów).

Najobszerniejsza część rozporządzenia dotyczy jednak zmian granic Opola. Zgodnie z jego zapisami z początkiem przyszłego roku powierzchnia Opola zwiększy się o sołectwa z podopolskich gmin: Dąbrowy, Dobrzenia Wielkiego, Komprachcic i Prószkowa.

Przeciwko powiększeniu powierzchni Opola od miesięcy protestowali samorządowcy i część mieszkańców podopolskich gmin.

Zgodnie z rozporządzeniem do Opola wcielona zostanie znaczna część gminy Dobrzeń Wielki. Będą to wchodzące w jej skład sołectwa: Czarnowąsy (1534 ha), Borki (161 ha), Świerkle (463 ha) oraz Krzanowice (226 ha), części Dobrzenia Małego (110 ha) oraz części Brzezia (258 ha). Ponadto w skład Opola wejdą też sołectwa Chmielowice (336 ha) i Żerkowice (197 ha) z gminy Komprachcice, sołectwo Winów (279 ha) z gminy Prószków, a także sołectwa Sławice (617 ha), Wrzoski (594 ha) oraz część Karczowa (458 ha) z gminy Dąbrowa.

Ogółem powierzchnia miasta powiększy się w ten sposób o ponad 5,2 tys. ha, czyli 52 km kw. - do 149 km kw. Dzięki powiększeniu granic liczba opolan wzrośnie o 9,2 tys. (do 128 tys.).

Na początku tygodnia prezydent Wiśniewski, będący inicjatorem powiększenia miasta informował, że w ratuszu pracuje już zespół wdrożeniowy, który "na dniach zostanie formalnie powołany do przygotowania miasta i jego mieszkańców" do zmiany granic.

Zgodnie z przekazanymi na wtorkowej konferencji prasowej informacjami władz Opola, mieszkańcy przyłączanych do tego miasta terenów nie będą musieli wymieniać dowodów osobistych, praw jazdy, najprawdopodobniej kodów pocztowych (zależy to od Poczty Polskiej) czy dowodów rejestracyjnych i tablic. W ślad za zmianą granic nowi opolanie będą jednak musieli wypełnić nowe deklaracje śmieciowe i nowe deklaracje podatkowe (dot. podatków lokalnych)

Istotną kwestią będą zmiany nazw ulic – w przeciwnym razie w powiększonym Opolu część nazw powielałaby się (według informacji władz Opola takich powtarzających się nazw jest ok. 120). Miasto nie wie jeszcze, jak postąpi w tej kwestii; zadeklarowało, że chce najpierw rozmawiać na ten temat z mieszkańcami i ich reprezentantami.

Zmieniany będzie także układ komunikacyjny – m.in. wydłużana będzie część dotychczasowych linii autobusowych, zwiększana częstotliwość kursowania czy budowana nowa infrastruktura przystankowa.

Miasto zamierza zróżnicować stawki miejskich podatków od nieruchomości – na korzyść nowych mieszkańców. Samorząd Opola deklaruje też utrzymywanie wszystkich funkcji publicznych, realizowanych w ramach dotychczasowych działań gmin.

To jedno z założeń zaproponowanego wcześniej "kontraktu społecznego" dla mieszkańców przyłączanych sołectw, mającego zapewniać im: utrzymanie placówek oświatowych, utrzymanie i modernizację istniejącej infrastruktury technicznej, komunalnej i zabytkowej, kontynuację rozpoczętych inwestycji w zakresie infrastruktury technicznej i komunalnej, utrzymanie i wsparcie gminnych OSP, LZS i placówek kulturalnych.

Kontrakt ma także zapewnić wsparcie dla organizacji pozarządowych, przekształcenie sołectw w rady dzielnic z budżetami na poziomie 100 tys. zł, wsparcie przedsiębiorców z wykorzystaniem ulg miejskich, utrzymanie i modernizację zieleni i terenów rekreacyjnych, objęcie miejską komunikację publiczną, a także objęcie programem "Karta Opolska Rodzina".

Prezydent Opola od dłuższego czasu deklaruje gotowość do rozmów z samorządowcami z włączanych do miasta terenów na temat potencjalnych rekompensat dla gmin, których budżety ucierpią na zmianie; jego zdaniem takie rekompensaty mogą być rozłożone w czasie. W ub. tygodniu ponowił swoją propozycję.

W ub. tygodniu marszałek woj. opolskiego w Andrzej Buła (PO) zapowiadał, że władze wojewódzkie zainicjują prace nad projektem ustawy, która m.in. miałaby zrekompensować podopolskim gminom straty, związane z włączeniem części ich terenu do Opola. Buła powołał się m.in. na zapowiedzi posłów Ryszarda Galli (niezrz., Mniejszość Niemiecka) oraz Ryszarda Wilczyńskiego (PO), że w sierpniu włączą się oni w prace nad takim projektem.

W zeszłym tygodniu Wilczyński poinformował w Sejmie, że klub parlamentarny PO wnioskuje do premier Beaty Szydło o przygotowanie mechanizmu kompensującego gminom, kosztem których powiększone zostanie Opole, utracone przychody.

Decyzja rządu o powiększeniu Opola spotkała się z krytyką PSL oraz samorządowców zasiadających w Komisji Wspólnej. Decyzję krytykuje też m.in. Mniejszość Niemiecka, której przedstawiciele zapowiedzieli skargę do Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (samorządowcy z mniejszości są m.in. we władzach podopolskich gmin). Również samorządowcy z Opolszczyzny deklarowali rozważenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności procedowania ws. powiększenia Opola z ustawą zasadniczą.(PAP)