Wyborca wniósł protest, w którym żądał uznania głosu, który oddał na kandydata do Senatu. Autor protestu wskazał, że cierpi na wadę wzroku i błędnie zaznaczył „kratkę” na karcie głosowania. Z powodu wady wzroku najpierw zaznaczył „kratkę” przy nazwisku innego kandydata, a później ją przekreślił i zaznaczył tę właściwą – podkreślił wyborca w uzasadnieniu protestu. Do protestu załączył on kopię karty do głosowania. Zarówno Prokurator Generalny, jak i Przewodniczący Okręgowej Komisji Wyborczej domagali się pozostawienia protestu bez dalszego biegu – z przyczyn formalnych.

Pozostawienie protestu bez dalszego biegu

Sąd Najwyższy pozostawił protest bez dalszego biegu. Zwrócił uwagę, że protest nie był kierowany przeciwko ważności wyborów do parlamentu, które odbyły się w dniu 13 października 2019 r. Intencją autora protestu było bowiem uznanie głosu, który oddał na karcie do głosowania. Kluczowe jest to, że z art. 101 ust. 2 Konstytucji wynika, że wyborcy przysługuje prawo zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyborów na zasadach określonych w ustawie. Szczegółowe rozwiązania w tym zakresie zostały uregulowane w Kodeksie wyborczym. Z art. 241 § 3 Kodeksu wyborczego wynika, że wnoszący protest powinien wskazać w nim zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których opiera te zarzuty. Sąd Najwyższy zaznaczył, że aby protest wyborczy mógł mieć nadany bieg, powinien zawierać zarzuty i dowody. Gdy tych elementów brak, to konieczne jest pozostawienie protestu bez dalszego biegu.

Czytaj: SN: Protest wyborczy - zasadny, ale bez wpływu na wynik wyborów>>

 


Sąd Najwyższy wskazał też na treść art. 82 § 1 pkt 1 i 2 Kodeksu wyborczego. W oparciu o ten przepis przeciwko ważności wyborów, ważności wyborów w okręgu lub wyborowi określonej osoby może być wniesiony protest z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w rozdziale XXXI Kodeksu karnego, mającego wpływ na przebieg głosowania, ustalenie wyników głosowania lub wyników wyborów lub naruszenia przepisów kodeksu wyborczego dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ na wynik wyborów. Tymczasem wniesiony protest nie zawierał zarzutów, o jakich mowa powyżej. Należało więc pozostawić go bez dalszego biegu – podkreślił Sąd Najwyższy.  

Postanowienie Sądu Najwyższego z 21 listopada 2019 r., I NSW 311/19, LEX nr 2745533.