Od postanowienia sądu apelacyjnego nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.  

48 godzin na prostujące oświadczenie

Jak poinformowała sędzia sądu apelacyjnego Paulina Asłanowicz sąd zobowiązał premiera do opublikowania w ciągu 48 godzin na antenie telewizji TVP Info i TVN, przed głównymi wydaniami programów: "Wiadomości" i "Fakty", po blokach reklamowych, bezpośrednio poprzedzających emisję wyżej wymienionych programów, oświadczenia. Ma być ono też jednocześnie odczytane a tekst ma wypełnić cały ekran.

"Nieprawdziwe są informacje podane przeze mnie w dniu 15 września 2018 r. podczas wiecu wyborczego komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość w Świebodzinie, że w ciągu jednego do półtora roku wydawana jest przez nas większa suma na drogi lokalne, niż za czasów koalicji PO i PSL w ciągu ośmiu lat. Mateusz Morawiecki, premier rządu Rzeczpospolitej Polskiej" - mam brzmieć treść oświadczenia.

Wypowiedź nieprawdziwa

Sąd Apelacyjny - jak uzasadniała sędzia Asłanowicz - uznał, że w tej sprawie jest kluczowe było, czy wypowiedź premiera miała charakter oceny, czy też była to informacja poddająca się weryfikacji w kategoriach prawdy i fałszu. 

- W ocenie sądu apelacyjnego należało zgodzić się ze skarżącymi, że druga część wypowiedzi, poddaje się tej weryfikacji i sąd apelacyjny badał jej prawdziwość. Doszedł do przekonania, że w świetle dokumentów, złożonych do akt sprawy, ta wypowiedź jest nieprawdziwa, stąd zastosował środek przewidziany w art. 111 Kodeksu wyborczego - dodała sędzia. 

Sąd okręgowy wniosek oddalił

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalając wniosek PO, uznał, że nie podlega on rozpoznaniu w trybie wyborczym. Jak uzasadnił, premier "nie spełnia kryteriów wskazanych w przepisie, czyli nie był kandydatem komitetu wyborczego oraz nie posiadał pisemnej zgody pełnomocnika komitetu". 

pru/ pap