Jak mówił wojewoda Maciej Żywno na środowej konferencji prasowej, dotyczącej procedur wygaszania mandatów i odwoływania ze stanowisk w trybie nadzoru nad działalnością samorządów, zwrócił się do CBA o przekazanie materiałów w tej sprawie.

Zastrzegł, że sprawa jest otwarta i nie oznacza to, iż wydane będzie zarządzenie zastępcze wojewody zmieniające decyzję zarządu województwa podlaskiego tak, by zrealizować wniosek CBA.

We wniosku Biuro powołało się na naruszenie tzw. ustawy antykorupcyjnej i wnioskowało o odwołanie Roberto Skolmowskiego ze stanowiska. Zarzucało mu, że posiadał udziały w spółce, jednocześnie kierując teatrem lalek we Wrocławiu (skąd trafił do Białegostoku). Informacje te oparte były o wpisy do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) dot. działalności jednej ze spółek z Poznania.

Skolmowski przedstawił jednak dokumenty, z których wynikało, iż przed objęciem stanowiska we Wrocławiu zbył udziały i przestał być prezesem spółki, co jednak nie zostało odnotowane w KRS.

Zarząd województwa podlaskiego, na podstawie tych informacji, zdecydował, że dyrektor nie będzie odwołany. CBA stoi jednak na stanowisku, że samorząd mógł jedynie podjąć decyzję zgodną z jego wnioskiem.

Wojewoda Maciej Żywno mówił, że urząd będzie teraz analizował, czy wniosek CBA "był właściwy" i czy są podstawy do odwołania dyrektora. Powiedział, że jeśli tak, to najpierw zarząd województwa zostanie wezwany do podjęcia takiej uchwały (w ciągu miesiąca), a potem - jeśli tego nie zrobi - wojewoda wyda zarządzenie zastępcze.

Środowa konferencja została zwołana, bo w połowie miesiąca PiS zarzuciło wojewodzie brak właściwych działań wobec przypadków łamania tzw. ustawy antykorupcyjnej w regionie.

Wojewoda zapewniał, że jego nadzór w tym zakresie jest wykonywany prawidłowo i przypominał procedury i terminy z nich wynikające, a obowiązujące w Polsce. Przypominał m.in., że wygaśnięcie mandatu radnego czy wójta (burmistrza) stwierdza w drodze uchwały rada gminy. Ma na to najwyżej miesiąc od dnia "wystąpienia przesłanek wygaśnięcia mandatu".

Gdy rada nie podejmie uchwały, wojewoda wzywa do jej podjęcia (w ciągu miesiąca od otrzymania wezwania). Dopiero wówczas, gdy rada jednak nie wypełni swego obowiązku, może wydać zarządzenie zastępcze, na które służy radzie bądź zainteresowanej osobie skarga do sądu administracyjnego.

Według informacji podanych na konferencji, w latach 2008-2013 wojewoda podlaski wydał trzynaście zarządzeń zastępczych, z których 10 dotyczyło radnych.

Jako przykład złego nadzoru wojewody PiS podawało wniosek CBA o wygaszenie przez radnych mandatu burmistrza Moniek. CBA uważa, że niezgodnie z prawem burmistrz łączył to stanowisko z funkcją w klubie sportowym, który prowadzi działalność gospodarczą.

Wojewoda poinformował na konferencji, że w związku z tym, iż w ustawowym terminie rada miejska w Mońkach nie podjęła uchwały o wygaszeniu mandatu burmistrza, wezwał ją do podjęcia takiej uchwały.

"Reagujemy na każdy sygnał o nieprawidłowościach w samorządach województwa podlaskiego" - zapewnił Maciej Żywno. 

rof/ son/ gma/