Krajowa Rada Sądownictwa ma szereg uwag do poselskiego projektu ustawy o odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa. Dlatego i trzecią jego wersję, podobnie jak dwie poprzednie, zaopiniowała negatywnie.

Zdaniem KRS wątpliwa jest intencja i potrzeba uchwalania nowego aktu prawnego o tak szczególnym charakterze, regulującego obowiązki i tryb naprawienia szkody wyrządzonej pracodawcy, którym jest Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego. Do uregulowania tej kwestii wystarczyłaby odpowiednia nowelizacja art. 119 kodeksu pracy, zwiększająca maksymalną wysokość odszkodowania w określonych sytuacjach. Analogicznych do tych, które są teraz przewidziane w art. 9 ust. 1 projektu. Poza tym odpowiednią karą byłoby, według KRS, odwołanie przełożonego (w przypadku kadencyjności jego stanowiska także przed upływem kadencji) czy rozwiązanie z nim w inny sposób stosunku pracy w razie stwierdzenia, że nie potrafił wyciągnąć konsekwencji wobec rażącego naruszenia prawa przez podwładnego. Przewidziane w projekcie zasady odpowiedzialności odszkodowawczej funkcjonariusza, a zwłaszcza zasady ustalania wysokości odszkodowania przy braku winy umyślnej, mogą także stwarzać sądom rozpoznającym tego typu sprawy poważne problemy interpretacyjne. Pełna treść stanowiska jest zamieszczona na stronie Krajowej Rady Sądownictwa www.krs.pl

Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Wspólnota 34/2010