Celem studialnego, jednoetapowego konkursu ogłoszonego przez prezydenta miasta Ryszarda Nowaka jest stworzenie przestrzeni publicznej o wysokim standardzie użytkowym i estetycznym. Tereny „Wenecji Sądeckiej” i Parku Strzeleckiego mają mieć charakter wypoczynkowo-rekreacyjny z jednoczesnym szczególnym uwzględnieniem zieleni.

Władze miasta oczekują, że w konkursowych projektach zawarte zostaną najbardziej współczesne, a równocześnie efektywne ekonomicznie oraz funkcjonalne rozwiązania. W opracowaniu trzeba podać szacunkowy koszt realizacji projektu.

Od uczestników konkursu oczekuje się podjęcia próby możliwie śmiałego i oryginalnego potraktowania zadania. W swoich projektach powinni oni uwzględnić takie obiekty, jak m.in. tor kajakowy, mała elektrownia wodna, molo widokowe lub kładka piesza przez Dunajec, amfiteatr, lodowisko sezonowe i hotel. Zaplanować trzeba też obiekty handlowo-gastronomiczne i parkingi.

Termin złożenia prac konkursowych upływa 16 września bieżącego roku, a ogłoszenie wyników nastąpi dwa tygodnie później. Autorzy najwyżej ocenionych prac uhonorowani zostaną nagrodami finansowymi w wysokości 20 tys. zł (I nagroda), 10 tys. zł (II nagroda) i 4,5 tys. zł (III nagroda).

Konkurs zorganizowany został przez prezydenta Nowego Sącza przy współpracy z Oddziałem Sądecko–Podhalańskim Stowarzyszenia Architektów Polskich.

„Wenecja Sądecka” to ośrodek wioślarski i przystań kajakowa na prawym brzegu Dunajca zbudowane w 1912 r. przez członków Towarzystwa Wioślarskiego. Było to popularne miejsce wypoczynku sądeczan, którzy korzystali ze spacerowej alei, grali w siatkówkę i kręgle, wypożyczali łódki, którymi pływano Dunajcem m.in. do Rożnowa i Czchowa. Organizowano tu festyny i rauty, a w altanie koncertowała orkiestra. Pierwsze zawody w kajakarstwie i wioślarstwie, w pływaniu i piłce wodnej zorganizowano w 1913 r.

Do celów szkoleniowych wykorzystywano dwa stawy wodne (zimą zamieniane na ślizgawki), organizując na nich i na Dunajcu zawody pływackie i kajakowe. Śmiałkowie skakali do wody z trzypiętrowej trampoliny.

W lipcu 1934 r. obiekty „Wenecji” zostały poważnie zniszczone przez wielką powódź, działacze Towarzystwa odbudowali je społecznym wysiłkiem. Ostateczne ich zniszczenie przyniosła II wojna światowa.