Ewentualne przesunięcie linii rozgraniczającej w zakresie ustalonym planem w żadnym razie nie może być traktowane jak zmiana obowiązującego planu miejscowego, ponieważ działanie takie następuje w ramach zawartego w treści tego planu dopuszczenia.

WSA oddalił skargę wojewody na uchwałę rady miejskiej w przedmiocie uchwalenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego stacji narciarskiej.

Zdaniem NSA za chybioną trzeba uznać podstawę skargi kasacyjnej opartą na naruszeniu prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 15 ust. 2 pkt 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz § 7 pkt 7 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 26 sierpnia 2003 r. w sprawie wymaganego zakresu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz. U. Nr 164, poz. 1587) . Naruszenie powyższych norm prawnych wnoszący kasację wojewoda upatruje w przyjęciu, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego stacji narciarskiej określa przeznaczenie terenów i zawiera wyłącznie linie rozgraniczające tereny o różnym przeznaczeniu, mimo nazwania ich dodatkowo liniami orientacyjnymi.

NSA stwierdził, iż art. 15 ust. 2 pkt 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym  stanowi, iż w planie miejscowym określa się obowiązkowo przeznaczenie terenów oraz linie rozgraniczające tereny o różnym przeznaczeniu lub różnych zasadach zagospodarowania. Powyższy przepis nie zawiera żadnych zastrzeżeń i ograniczeń co do linii rozgraniczających, poza uznaniem ich za obowiązkowe ustalenie planu. Powyższa norma prawna nie zawiera regulacji, z której wynikałoby, aby wprowadzenie różnego typu linii rozgraniczających było sprzeczne z omawianym przepisem.

W myśl z kolei § 7 pkt 7 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 26 sierpnia 2003 r. w sprawie wymaganego zakresu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz. U. Nr 164, poz. 1587) projekt rysunku planu miejscowego powinien zawierać: linie rozgraniczające tereny o różnym przeznaczeniu lub różnych zasadach zagospodarowania oraz ich oznaczenia. Brzmienie i tego przepisu wskazuje więc, że nie jest zakazane zastosowanie dla linii rozgraniczających kilku oznaczeń. Nieuprawnione jest zatem twierdzenie strony wnoszącej skargę kasacyjną, że stosowanie orientacyjnej linii rozgraniczającej jest niedopuszczalne w świetle ww. przepisów. Trafnie wskazał sąd I instancji, że brakuje przeciwwskazań ustawowych dla ustalania orientacyjnych linii rozgraniczających przy niebudzącym wątpliwości wymogu rozgraniczania w planie miejscowym terenów o różnym przeznaczeniu. Przyjęcie takiego nazewnictwa nie oznacza naruszenia prawa, skoro ustawa i rozporządzenie zarówno w przypadku przeznaczenia terenu, jak i linii rozgraniczających nie zawierają żadnych ograniczeń, stanowiąc jedynie o przeznaczeniu i liniach rozgraniczających bez żadnego dodatku. Tym samym przepis przyjęty w planie nie pozostaje w sprzeczności z art. 15 ust. 2 pkt 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym , skoro nakaz określony tym przepisem został spełniony w planie będącym przedmiotem skarżonej uchwały.

NSA zwrócił uwagę, iż wbrew odmiennym wywodom strony skarżącej uchwała, będąca przedmiotem kontroli sądu I instancji, nie dopuszcza możliwości dowolnego określania zasad postępowania zarówno przy uchwalaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jak i wprowadzaniu do niego zmian. Należy stwierdzić, że gmina udokumentowała przeprowadzenie wszystkich czynności wymaganych przy sporządzaniu planu miejscowego. Czynności te nie były wcześniej kwestionowane co do ich prawidłowości i kompletności. Przedmiotem procedowania był projekt planu od początku zawierający przepisy odnoszące się do orientacyjnych linii rozgraniczających, a więc wszyscy zainteresowani, w tym i wojewoda, zostali zapoznani z projektowanymi przeznaczeniami terenu, zawierającymi również warunki przesuwania linii rozgraniczających. Nie ma zatem żadnych podstaw do formułowania zarzutu, że przesunięcie linii rozgraniczającej powoduje zmianę przeznaczenia terenu wymagającą odrębnej procedury formalnoprawnej. Możliwość przesuwania orientacyjnych linii rozgraniczających została dokładnie w skarżonej uchwale zdefiniowana. Przepisy te określają zarówno, w jakim zakresie możliwe jest przesunięcie poszczególnych orientacyjnych linii rozgraniczających, jak i jakie dodatkowe warunki muszą być spełnione, aby możliwe było przesunięcie tych linii. W tej sytuacji chybione są wywody strony skarżącej wskazujące na uznaniowe przesuwanie granic terenów o różnym przeznaczeniu. Zawarte w treści omawianego planu przepisy dotyczące orientacyjnych linii rozgraniczeniowych nie wywołują wątpliwości co do przeznaczenia poszczególnych terenów, ponieważ każdy teren wydzielony liniami rozgraniczającymi posiada określone przeznaczenie, a przesunięcie linii rozgraniczającej tego przeznaczenia nie zmienia, a jedynie - na co zasadnie zwrócono uwagę w skarżonym wyroku - dookreśla kształt terenu o danym przeznaczeniu. Tak więc ewentualne przesunięcie linii rozgraniczającej w zakresie ustalonym omawianym planem w żadnym razie nie może być traktowane jak zmiana obowiązującego planu miejscowego, ponieważ działanie takie nastąpi w ramach zawartego w treści tego planu dopuszczenia.

Zobacz orzeczenie:
Wyrok NSA z dnia 16 listopada 2010 r., sygn. akt II OSK 1863/10

Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 ze zm.)
Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 26 sierpnia 2003 r. w sprawie wymaganego zakresu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz. U. Nr 164, poz. 1587)