"Od 1 stycznia 2018 r. mamy nowy podział statystyczny województwa mazowieckiego na dwie jednostki tzw. NUTS 2. Pierwsza jednostka to jest Warszawa i dziewięć otaczających powiatów, a druga jednostka tzw. mazowiecka, to są pozostałe 32 powiaty" - powiedział na briefingu prasowym Struzik.
Jak podkreślił, podział Mazowsza ma służyć lepszemu zabieganiu o fundusze unijne. Dodał, że region stołeczny, czyli Warszawa i pobliskie powiaty to obszar o bardzo dużym wzroście gospodarczym, który generuje ok. 80 proc. dochodów województwa. Na tym terenie dochód narodowy brutto "na głowę mieszkańca" już znacząco przekracza średnią unijną, oscyluje nawet w okolicach 160 proc. średniej unijnej - powiedział Struzik.
Natomiast pozostały obszar 32 powiatów na Mazowszu charakteryzuje się znacznie niższym poziomem rozwoju gospodarczego i tutaj PKB "na głowę mieszkańca" wynosi już tylko ok. 70 proc. średniej unijnej. Dlatego też ta część Mazowsza wymaga innego wsparcia - wskazał marszałek Mazowsza
Przekonywał, że podział statystyczny pozwoli na wyjaśnienie instytucjom UE przyczyn dysproporcji w rozwoju Mazowsza oraz ma pokazać, że obszar Mazowsza słabiej rozwinięty wymaga większego wsparcia, w tym wsparcia na infrastrukturę.
Struzik podkreślił, że zamożny obszar warszawski też będzie objęty pewnym wsparciem, ale porównywalnym z obecnym ZIT-em, czyli z Zintegrowanymi Inwestycjami Terytorialnymi.
"Cały obecny rok będziemy pracowali nad tym, aby w sposób +celowany+, terytorialny kierować i nasze wsparcie pochodzące z budżetu województwa, ale też zabiegać na poziomie UE o to, aby to wsparcie zróżnicować. Oczywiście podmiotem, który będzie to realizował będzie dalej zarząd województwa, w dalszym ciągu mamy do czynienia z jednym województwem" - podkreślił Struzik.
Jak zaznaczył dodatkowo obszar NUTS2 jest podzielony na NUTS3, czyli grupy powiatów, przeważnie są to trzy, cztery, maksymalnie pięć powiatów. "I tam byśmy chcieli koncentrować wsparcie też w sposób bardzo świadomy, +celowany+, ponieważ różni się np. przestrzeń obszaru warszawskiego zachodniego od obszaru radomskiego, czy obszar radomski od obszaru ostrołęckiego" - mówił.
"Będziemy tak kreować politykę rozwoju w naszym województwie, aby diagnozować problemy i kierować wsparcie do poszczególnych obszarów, tu chodzi o infrastrukturę, drogi, koleje, a tez o usługi publiczne - zdrowie, kulturę, politykę społeczną" - powiedział Struzik.
Dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Funduszy Europejskich w Urzędzie Marszałkowskim Marcin Wajda powiedział wprost, że podział Mazowsza został dokonany po to, by uzyskać jak największe środku finansowe z UE.
"Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia nowej perspektywy, mamy wskaźniki, które pokazują obiektywnie podział województwa na silniejszą i słabszą część. To pozwoli nam pozyskać większą część środków finansowych, a po drugie pozwoli nam lepiej ukierunkować inwestycje. Łatwiej jest przekonać naszych partnerów w Brukseli do pewnych inwestycji, jeżeli możemy pokazać dokładnie jakie jest tempo rozwoju w poszczególnych częściach województwa, niż pokazywać globalnie całe województw, które jest bardzo zróżnicowane" - podkreślił Wajda.
Struzik dodał, że bez podziału statystycznego Mazowsza Polska w ogóle otrzymałaby mniej środków. "Struktury unijne, by nie widziały tego zróżnicowania wewnętrznego, przez co globalnie Mazowsze dostałoby mniej pieniędzy, a w konsekwencji Polska dostałaby mniej pieniędzy" - powiedział marszałek.
Jak wyjaśnił, "uśrednione" Mazowsze, czyli bez podziału statystycznego nie uzyskałoby takiego dofinansowania, jak po podziale statystycznym, ponieważ mieściłoby się w kategorii regionów europejskich, które mają PKB na głowę mieszkańca powyżej 90 proc. średniej unijnej.
Dotychczas jednostki na poziomie regionów (NUTS 2), których ogółem w UE było 276, w Polsce odpowiadały województwom. Teraz - w efekcie podziału woj. mazowieckiego - ich liczba w naszym kraju wzrosła do 17.
Jak wynika z danych europejskiego urzędu statystycznego, w okresie 2007-2015 Mazowsze było jednym z najszybciej rozwijających się regionów Unii Europejskiej pod względem PKB na głowę mieszkańca i jednocześnie najbogatszym polskim regionem (109 proc. średniej unijnej).
Mimo silnego zróżnicowania pod względem potencjału gospodarczego, głównie za sprawą Warszawy, województwo wyszło z grupy regionów słabiej rozwiniętych, do której trafia najwięcej funduszy unijnych.
Dlatego Polska wystąpiła z wnioskiem o podział regionu na dwie jednostki statystyczne NUTS 2, aby otrzymać większe środki unijne po 2020 r., czyli po zakończeniu obecnego rozdania środków UE. Decyzję w tej sprawie podjęła Komisja Europejska. (PAP)