Na wtorkowym posiedzeniu Sejmiku Województwa Mazowieckiego radni głosowali za przyjęciem projektu budżetu dla Mazowsza na rok 2018. Za przyjęciem głosowało 26 radnych, a przeciw było 13.

W nadchodzącym roku władze województwa mazowieckiego zamierzają przeznaczyć 570 mln zł na modernizację infrastruktury, a 170 mln zł na inwestycje w szpitalach. Ponad 67 mln zł ma trafić do instytucji kultury, a blisko 10 mln zł - do szkół i bibliotek. 34,4 mln zł przeznaczone zostanie na wsparcie organizacji pozarządowych. Spółki Koleje Mazowieckie i Warszawska Kolej Dojazdowa dostaną 286,6 mln zł.

Łączna kwota wydatków ma wynieść 3 mld zł, a dochodów - 2,9 mld zł, z czego 2,3 mld zł to prognozowane dochody z podatków CIT i PIT.

"To rekordowy rok jeśli chodzi o inwestycje" - mówiła radna PO Elżbieta Lanc podczas obrad sejmiku. "Traktuję ten budżet jako dźwignię, która w sposób równomierny równoważy nasze zadania: społeczne, zdrowotne i w zakresie, jakże ważnej, infrastruktury drogowej" - podkreśliła.

Jak wskazała, planując budżet, radni "starali się zobaczyć to, co najważniejsze", czyli potrzeby zarówno ludzi młodych, jak i osób niepełnosprawnych, chorych czy seniorów, którzy wymagają wsparcia.

Z kolei zdaniem radnego Prawa i Sprawiedliwości Karola Tchórzewskiego, w budżecie na rok 2018 wzrost wydatków w stosunku do wzrostu dochodów "nie jest wprost proporcjonalny".

Jak mówił, zdaniem radnych PO "w ciągu dwóch lat dochody budżetów z CIT i PIT wzrosną o 40 proc." "Czegoś takiego w historii jeszcze nigdy nie było, no ale zobaczymy" - zaznaczył Tchórzewski.

Nawiązał też do walki ze smogiem. Jego zdaniem w budżecie nie ma przewidzianych "żadnych środków ani możliwości, żeby mieszkańcy Mazowsza mogli skorzystać z czegokolwiek", by zwalczać ten problem.

Przypomniał, że w 2017 roku uchwalona została uchwała antysmogowa, a "w tym budżecie, mimo tak wielu zachwalanych inwestycji", kwota przeznaczona na kwestię smogu wynosi jedynie 200 tys. zł, "na kampanię informacyjno-edukacyjną i wydatki bieżące związane z opracowaniem i prowadzeniem akcji informacyjno-edukacyjnych".

Tchórzewski zaapelował do radnych PO, żeby "odbiegli od praktyki z lat poprzednich i zaczęli efektywnie zarządzać środkami", które zostały im powierzone przez mieszkańców Mazowsza.

"Chwalicie się wydatkami inwestycyjnymi na kwotę 479 mln zł jeśli chodzi o drogi. Dofinansowanie płatności unijnych to jest tylko 72 mln zł. Taką samą kwotę jak dofinansowanie unijne przeznaczacie na działanie Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych" - wyliczał radny. "Tyle samo bierzemy z Unii na inwestycje, co kosztuje nas jednostka, która ma to obsługiwać" - dodał Tchórzewski.

Jak mówił, nie może być tak, że "instytucja odpowiedzialna za środki unijne zjada tyle samo pieniędzy, co płatności unijne na drogi w województwie mazowieckim". Jednocześnie podczas obrad sejmiku deklarował, że PiS zagłosuje przeciwko przyjęciu budżetu. (PAP)

dst/ pad/