Stara ordynacja promowała tzw. lokomotywy wyborcze


Starej ordynacji wyborczej zarzucano, że nie jest sprawiedliwa i faworyzuje system tzw. lokomotywy wyborczej. W praktyce oznaczało to, że w kilku mandatowych okręgach wyborczych liderzy zdobywali tyle głosów, że ciągnęli do gminnej rady często anonimowych kandydatów z dalszych miejsc ich listy. Dochodziło zatem do paradoksu, w którym kandydat z innej listy wyborczej pomimo de facto nawet dwukrotnie wyższego poparcia nie miał szans na fotel radnego.



Nowa ordynacja wyborcza sprawi, że wybory będą bardziej sprawiedliwe


Celem nowej ordynacji wyborczej było zniesienie tej niesprawiedliwości. Zgodnie z nowymi przepisami wszystkie gminy muszą dokonać nowego podziału na okręgi wyborcze. W miastach na prawach powiatu z jednego okręgu wybierać będziemy od 5 do 10 kandydatów. Rewolucja czeka natomiast mniejsze gminy, gdzie wprowadzono okręgi jednomandatowe. Z każdego okręgu wybierany będzie tylko jeden radny, co wyeliminuje możliwość wyboru anonimowej osoby, która mandat uzyskała korzystając z popularności lidera listy. Zgodnie z intencją ustawodawcy wyborcy będą mieli lepszy kontakt ze swoim reprezentantem w radzie i w rezultacie będą mogli go rozliczyć z przedwyborczych deklaracji.


Nowe okręgi wyborcze do 1 listopada

Choć termin ustanowienia nowych okręgów wyborczych mija pierwszego listopada, wiele gmin wciąż nie podjęło stosownych uchwał. Można być zatem pewnym, że z każdym dniem przybywać będzie samorządów, które będą w pośpiechu wprowadzały nowe okręgi wyborcze.


Jednomandatowe okręgi wyborcze również w dużych miastach?

Z inicjatywą rozwinięcia pomysłu jednomandatowych okręgów wyborczych na duże miasta wyszedł prezydent Bronisław Komorowski. Opozycja nie podzieliła jednak optymizmu prezydenta i argumentowała, że najpierw trzeba sprawdzić jak nowa ordynacja sprawdzi się w gminach. Politycy PiS z kolei wyrazili obawę, że nowy system stwarza możliwość manipulacji przy podziale na okręgi wyborcze, co doprowadzić może do całkowitej marginalizacji opozycji.


Źródło: Dziennik Gazeta Prawna