Przedmiotem skargi Wojewody Małopolskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie była uchwała Rady Miasta Wadowice z czerwca 2017 r., w sprawie przyjęcia statutu, do którego załącznikiem był regulamin obrad rady. Akt ten w jednym z przepisów zakładał, że wymóg uzyskania zwykłej większości głosów jest spełniony, jeżeli „za” opowie się większa liczba głosujących niż „przeciwko”. W przypadku równej ilości głosów, decydujący miał być głos prowadzącego obrady. Organ podniósł, że wymóg zwykłej większości głosów, oznacza konieczność uzyskania większej liczby głosów oddanych za uchwałą niż przeciw uchwale, niezależnie od liczby głosów wstrzymujących się. Natomiast za sprzeczną z tym modelem należy uznać sytuację, gdy komukolwiek przyznany jest głos o rozstrzygającej wadze, czyli głos silniejszy od pozostałych. Wojewoda wskazał, że przyznanie przewodniczącemu rady miejskiej decydującego głosu nie ma umocowania w przepisach ustrojowych oraz narusza konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawa oraz zasadę legalizmu. Ponadto uregulowany w statucie sposób podejmowania uchwał koliduje z zasadą większościowego sposobu podejmowania rozstrzygnięć przez organy kolegialne. 

Czytaj także: Wiceprzewodniczący rady powiatu nie może być członkiem zarządu >>>

Burmistrz nie zgodził się z zarzutami 

W odpowiedzi na skargę, burmistrz wniósł o jej oddalenie. Podniósł, że przedmiotowa uchwała wpłynęła do oceny nadzorczej w czerwcu 2017 r. i przez niemal rok wojewoda nie dopatrzył się w niej żadnych uchybień prawa. Natomiast skarga została wniesiona dopiero, kiedy organ nadzoru rzekomą niezgodność regulaminu z przepisami prawa postanowił wykorzystać jako argument do unieważnienia uchwały z kwietnia 2018 r. w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru położonego w Choczni. Burmistrz podkreślił także, że rada gminy ma szeroko zakreślone kompetencje w zakresie określenia swojego ustroju, które wynikają z art. 3 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym (usg). Dlatego też może określić sposób rozumienia zwykłej większości w głosowaniu. Magistrat wskazywał, że w regulaminie nie wprowadzono nowej roli przewodniczącego, nie nadano mu nowych funkcji i uprawnień poza tymi, które posiada z mocy prawa. Podnoszono także, że zaskarżony przepis nie wychodzi poza uprawnienia przewodniczącego jako członka rady, a jedynie mówi, jak należy rozumieć sytuację równowagi głosów w głosowaniu. 

 


Uprawnień nie można rozszerzać 

Sprawą zajął się WSA w Krakowie, który uznał, że skarga zasługiwała na uwzględnienie. Zgodnie bowiem z art. 14 ust. 1 usg, uchwały rady zapadają zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady, w głosowaniu jawnym, chyba że ustawa stanowi inaczej. Treść przywołanego przepisu jasno wskazuje, że zasadą jest podejmowanie uchwał zwykłą większością głosów. Oznacza to, że za przyjęciem projektu uchwały musi być więcej głosów radnych niż przeciw niemu. Odnosząc się do roli prowadzącego obrady, sąd podkreślił, że jego zadaniem jest sprawne organizowanie i prowadzenie prac rady. Czynności te mają bezsprzecznie charakter materialno-techniczny. Natomiast w przepisach ustawy o samorządzie gminnym brak jest podstaw do przyznania prowadzącemu obrady innych uprawnień. 

Głos przewodniczącego nie jest ważniejszy

WSA podkreślił, że nie ma żadnych ustawowych podstaw, aby głos prowadzącego obrady miał większą wagę i decydował o wyniku głosowania w przypadku równej ilości głosów „za” oraz „przeciw”. Natomiast konsekwencją wymogu uzyskania zwykłej większości głosów jest fakt, że w razie nieuzyskania przez projekt uchwały odpowiedniej większości, uchwała nie zostaje podjęta. Sąd podkreślił, że zakwestionowane przepisy spełniają przesłankę istotnej sprzeczności z prawem, ponieważ naruszają ustawowe regulacje odnoszące się do procedury podejmowania uchwał (zob. wyrok WSA w Warszawie z 26 września 2005 r., sygn. akt IV SA/Wa 821/05). W świetle powyższego, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie stwierdził, że uchwała rady miasta została wydana z istotnym naruszeniem prawa, powodującym jej nieważność w zaskarżonym zakresie.

Wyrok WSA w Krakowie z 15 listopada 2018 r., sygn. akt III SA/Kr 724/18