Opinię taką rzecznik przedstawił oceniając przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projket nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz innych ustaw.

Pozytywnie RPO ocenia przewidzianą w tym projekcie m.in. możliwość ubiegania się o tzw. natychmiastowe alimenty, popiera też  wprowadzenie mediacji w sprawach o rozwody i o separację. Krytycznie ocenia zaś możliwość zawieszania sprawy rozwodowej więcej niż raz, jeśli sąd widzi szanse na utrzymanie małżeństwa.

Rzecznik ma istotne wątpliwości do projektu zmiany Kodeksu postępowania cywilnego, która umożliwi zawieszanie postępowania rozwodowego więcej niż raz, jeśli tylko sąd dojdzie do wniosku, że istnieją widoki na utrzymanie pożycia małżeńskiego. - W praktyce może to jednak prowadzić do przedłużania postępowań rozwodowych, co nie jest w interesie ani stron, ani ich małoletnich dzieci, a zwiększenie sprawności postępowań jest jednym z celów projektu - napisał Stanisław Trociuk, zastepca RPO.

Według niego w uzasadnieniu projektu postawiono niepopartą żadnymi danymi ani badaniami tezę, że bardzo często małżonkowie rozwodzą się "pochopnie". W celu eliminacji „pochopnych” rozwodów w projekcie przewidziano właśnie możliwość zawieszania postępowania rozwodowego więcej niż raz.

Zdaniem rzecznika w tym samym celu zaproponowano też usunięcie możliwości zwrotu połowy opłaty sądowej w sprawach o rozwód - jeśli sąd orzekł rozwód na zgodny wniosek stron i bez orzekania o winie. Stanisław Trociuk pisze w swojej opinii, że w uzasadnieniu projektu stwierdza się - bez oparcia w statystykach bądź analizach - że perspektywa zwrotu połowy opłaty nie jest dla małżonków bodźcem do szukania porozumienia.

Rzecznik zauważa jednocześnie, że w projekcie pozostawia się możliwość zwrotu połowy opłaty sądowej od pozwu o separację, co wydaje mu się nieuzasadnionym promowaniem separacji w miejsce rozwodu.

Czytaj: Joanna Parafianowicz: nowe przepisy nie zmienią polskich rozwodów >>