Andrzej S. wniósł pozew przeciwko córce Katarzynie S. o uznanie umowy darowizny za bezskuteczną.

Nadużycie prawa?

Umowa została zawarta 17 marca 2014 r., na jej podstawie Maria S. darowała swojej córce Katarzynie S. wkład mieszkaniowy związany ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu mieszkalnego. Powód wniósł o ochronę przysługującej mu wierzytelności i o zapłatę kwoty 175 tys. zł z ustawowymi odsetkami od daty uprawomocnienia się postanowienia sądu rejonowego. Postanowienie to dotyczyło podziału majątku wspólnego małżonków.

Pozwana Katarzyna S. wniosła o oddalenie powództwa, zarzucając, że umowa, którą zawarła z matką Marią S. nie miała charakteru oszukańczego. Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego nie może być przedmiotem egzekucji, a zatem wyrok uwzględniający żądanie pozwu wydany zgodnie z żądaniem pozwu nie będzie skuteczny wobec spółdzielni mieszkaniowej i wykonalny. Pozwana zarzuciła też, że dochodzenie roszczenia przez powoda stanowi nadużycie prawa w warunkach, gdy nie wypełniał wobec pozwanej i jej brata obowiązków rodzicielskich.

Podział majątku i spłata

Sąd okręgowy w maju 2017 r. uznał umowę darowizny wkładu mieszkaniowego związanego ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu mieszkalnego za bezskuteczną w stosunku do powoda, posiadającego wobec byłej żony wierzytelność z tytułu rozliczenia nakładów na majątek dorobkowy, stwierdzoną postanowieniem sądu rejonowego.

Sąd okręgowy ustalił, że postanowieniem z marca 2013 r. sąd rejonowy stwierdził, iż w skład wspólności ustawowej byłych małżonków wchodzi spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego o wartości 416 tys.981 zł. Sąd uprawnienia do tego lokalu przyznał Marii S., a na rzecz Andrzeja S. zasądził tytułem spłaty oraz rozliczenia nakładów na majątek wspólny kwotę 175.239 zł z ustawowymi odsetkami od uprawomocnienia się postanowienia.

Potrącenia ze świadczenia ZUS

Postanowieniu temu została nadana klauzula wykonalności na rzecz powoda, który wystąpił do komornika o wszczęcie egzekucji przeciwko Marii S.  W toku postępowania egzekucyjnego komornik ustalił, że od 1 kwietnia 2014 r. dłużniczka pobierała świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - 970,10 zł netto, które od marca 2015 r. wzrosło o 7 zł. Potrącano z tego świadczenia po 242,52 zł i do końca grudnia 2014 r. wyegzekwowano kwotę 2 tys zł,  i tylko 141,88 zł przekazano wierzycielowi, a 1 tys. 932 zł stanowiła opłatę egzekucyjną. Zadłużenie w 2014 r. wynosiło 175.239 zł.

Wygaśnięcie prawa do lokalu

Komornik sądowy ustalił, że dłużniczka nie posiada żadnego innego majątku, z którego możliwa byłaby egzekucja. Jedynym jej majątkiem było spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego. Członkostwo Marii S. w spółdzielni mieszkaniowej ustało 1 stycznia 2014 r. Spółdzielnia nie wypłaciła M. S. żadnych środków z tytułu wkładu w związku z wygaśnięciem przysługującego jej spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego.

Sąd Apelacyjny 25 kwietnia 2018 r. oddalił apelację pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego. Sąd Apelacyjny zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu I instancji oraz ocenę prawną.

Skarga kasacyjna córki

W skardze kasacyjnej pozwana zarzuciła, że:

  • orzeczenie to zostało wydane z naruszeniem prawa materialnego, tj.: - art. 11 ust. 21 w związku z art. 15 ust. 2 u.s.m. w brzmieniu sprzed dnia wejścia w życie ustawy z 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych,
  • naruszenie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze przez błędną wykładnię i uznanie, że osoba, której spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu wygasło może darować wkład mieszkaniowy osobie bliskiej mającej roszczenie o zawarcie umowy o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, podczas gdy opisane zdarzenie prawne nie może być traktowane jak darowizna (art. 888 § 1 k.c.),
  • błędne przyjęcie, że czynność prawna podobna do darowizny, gdyż stanowi w istocie dwie odrębne czynności prawne, tj. oświadczenie woli byłego członka składane spółdzielni mieszkaniowej  zwalniające ją z przyszłego i warunkowego obowiązku wypłaty zwrotu wartości lokalu a następnie oświadczenie woli spółdzielni mieszkaniowej o zarachowaniu zachowanej kwoty na rzecz wkładu mieszkaniowego, do którego złożenia zobowiązana byłaby osoba bliska w związku z ubieganiem się o przyjęcie w poczet członków spółdzielni;
  • naruszono art. 5 k.c. przez jego błędną wykładnię i uznanie, że wniesienie skargi pauliańskiej nie może być traktowane jako nadużycie prawa.

 

Spółdzielnia musiała się rozliczyć

Sąd Najwyższy przypomniał, że spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego jest niezbywalne, nie przechodzi na spadkobierców i nie podlega egzekucji.

W przypadku wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, stosownie do art. 11 ust. 2 u.s.m., nie później niż w ciągu 3 miesięcy od dnia opróżnienia tego lokalu, spółdzielnia ogłosiłaby przetarg na ustanowienie odrębnej własności lokalu, za kwotę odpowiadającą jego wartości rynkowej, wypłaciłaby osobie uprawnionej wartość rynkową tego lokalu.

Podlegająca wypłaceniu osobie uprawnionej wartość rynkowa spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu nie może być wyższa od kwoty, którą spółdzielnia uzyska od osoby obejmującej lokal w wyniku przetargu.

Po podziale majątku Maria S. mogła zachować przyznane jej prawo w takim stanie, w jakim jej przypadło, albo - jak ostatecznie zdecydowała - zrezygnować z członkostwa w spółdzielni i spowodować, że przysługujące jej spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu wygaśnie. W takim przypadku po stronie spółdzielni powstał obowiązek rozliczenia się.

Gdyby do tego doszło, powód mógłby skierować egzekucję zasądzonego na jego rzecz świadczenia do wierzytelności Marii S. o wypłatę kwoty należnej jej w związku z oddaniem lokalu.

Przelew wierzytelności przyszłej

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, jako niezasadną. I ocenił, że nie ma przeszkód, by dokonać przelewu wierzytelności przyszłej (art. 509 k.c.), a tak właśnie trzeba ocenić umowę zawartą między Marią S. i pozwaną jej córką Katarzyną S. oraz spółdzielnią. Maria S. miała prawo żądać, żeby spółdzielnia wypłaciła jej wkład związany z prawem do lokalu. Wówczas środki składające się na wierzytelność o wypłacenie wkładu zostały zarachowane na rzecz pozwanej.

Dopuszczalności dokonania tego rodzaju wynika także z art. 27 § 1 pr. spółdzielczego, stosownie do którego członek może rozporządzać swoimi roszczeniami do spółdzielni o zwrot wkładów lub o wypłatę ich równowartości ze skutecznością od dnia, w którym roszczenia te stały się wymagalne. związanego ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu, które na jej rzecz wygasło, nastąpił bez zapłaty.

Pomiędzy Marią S. i jej córką nie doszło zatem do sprzedaży wierzytelności, lecz do jej darowizny w rozumieniu art. 888 § 1 k.c. i art. 510 § 1 k.c. - orzekł Sąd Najwyższy.

Nie można zwolnić spółdzielnię z długu

- Nie sposób zaakceptować tezy, że Maria S. miałaby zwolnić spółdzielnię z długu, a z kolei spółdzielnia zadysponować akurat na korzyść pozwanej takim aktywem, który w jej majątku znalazł się w związku ze zwolnieniem jej z długu przez wierzyciela, którym była Maria S. - podkreśliła sędzia sprawozdawca Marta Romańska.

Jaka wyjaśniała, w postępowaniu o podział majątku wspólnego Maria S. uzyskała najcenniejszy jego składnik w postaci prawa do lokalu, a powód w to miejsce - zasądzoną spłatę. Podjęcie przez dłużniczkę powoda wspólnie z pozwaną takich działań, które uniemożliwiają powodowi skuteczne zaspokojenie wierzytelności zasądzonej na jego rzecz w postępowaniu działowym nie może być ocenione jako usprawiedliwione. Nawet jeśli matka pozwanej i sama pozwana twierdzą, że u podstaw dokonanej przez nie czynności leżało dążenie do zabezpieczenia potrzeb mieszkaniowych pozwanej i jej brata.

Sygn. akt I CSK 734/18, wyrok z 10 stycznia 2020 r.