- Instytucjonalną pieczę zastępczą musimy jak najszybciej doprowadzić do sytuacji jedynie wyjątkowych. Dzieci, które z różnych powodów nie mogą przebywać w swoich biologicznych rodzinach, powinny się wychowywać w rodzinach zastępczych lub małych rodzinnych placówkach. W Polsce żyje wiele osób, które chcą się podjąć tej misji, ale obawiają się, że ich domowe budżety tego nie wytrzymają, dlatego musimy im zapewnić bezpieczeństwo socjalne, pomóc finansowo i organizacyjnie – przekonuje Mikołaj Pawlak (na zdjęciu).

Rzecznik Praw Dziecka przypomina o treści art. 72 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „Dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej ma prawo do opieki i pomocy władz publicznych”.

Czytaj: Projekt - piecza zastępcza bardziej rodzinna, mniej instytucjonalna>>
 

Rządowy projekt dobry, ale może być lepszy

Rzecznik popiera proponowany przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej projekt zmian ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, jednak uważa, że powinien być on poszerzony o dalej idące rozwiązania. Zwraca uwagę, że według danych na koniec 2020 roku 8463 wychowanków przebywających w pieczy zastępczej miało orzeczenie o niepełnosprawności, czyli ponad 11 proc. Informacje pozyskane z powiatów wskazują zaś, że ponad połowa dzieci przebywających w pieczy zastępczej potrzebuje stałego dostępu do specjalistów z zakresu ochrony zdrowia, terapii czy rehabilitacji.

 


Potrzebny bon medyczny

- Niestety państwowe placówki medyczne nie zawsze są w stanie odpowiednio szybko udzielić wsparcia zdrowotnego, terapeutycznego i rehabilitacyjnego, a jest to dla tych dzieci kluczowe w procesie ich rozwoju fizycznego i psychicznego. Problemy z dostaniem się do lekarza specjalisty są jedną ze wskazywanych barier rozwoju tego typu pieczy - wskazuje RPD.

Według Rzecznika pokonaniem tej bariery byłoby wprowadzenie bonu medycznego w wysokości 500 złotych miesięcznie na każdego wychowanka. Bon byłby przeznaczony do opłacania w placówkach prywatnych usług medycznych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych dla dzieci i młodzieży przebywających w rodzinnej pieczy zastępczej, a także na zakup niezbędnych leków czy środków pomocniczych.

Rodziny zastępcze tańsze i lepsze

Rzecznik Praw Dziecka zwraca przy tym uwagę na duże różnice kosztów przebywania dziecka w pieczy instytucjonalnej i rodzinnej. Instytucjonalna to koszt ok. 6500 zł miesięcznie, w pieczy zastępczej to zaledwie: 746 zł miesięcznie – w przypadku dziecka umieszczonego w rodzinie zastępczej spokrewnionej oraz 1131 zł miesięcznie – w przypadku dziecka umieszczonego w rodzinie zastępczej zawodowej, rodzinie zastępczej niezawodowej lub rodzinnym domu dziecka (plus wynagrodzenie 2000 zł dla zawodowego rodzica zastępczego lub prowadzącego rodzinny dom dziecka). Świadczenie w wysokości 500 zł na każde dziecko nie pokrywa różnicy pomiędzy kosztami we wskazanych typach pieczy.

Wynagrodzenie co najmniej minimalne

Ministerialny projekt zakłada wprowadzenie reguły, że wynagrodzenie dla zawodowego rodzica zastępczego i dla prowadzącego rodzinny dom dziecka nie może być niższe od kwoty minimalnej pensji.

- Mając jednak na uwadze niedobór takich rodzin i sygnały tego środowiska, że obowiązujące obecnie terminowe umowy cywilnoprawne stanowią istotną przeszkodę w rekrutowaniu nowych kandydatów, konieczne jest wprowadzenie zatrudnienia na umowę o pracę. Rolą ustawodawcy – przekonuje Rzecznik Praw Dziecka – jest zapewnienie rodzinom zastępczym zawodowym i prowadzącym rodzinne domy dziecka takich warunków finansowych i pewności zatrudnienia, by ta funkcja była nie tylko atrakcyjna dla potencjalnych kandydatów, lecz także gwarantowała poczucie stabilności i bezpieczeństwa zarówno dla rodziców zastępczych, jak i powierzonych pod ich opiekę dzieci.

Dobra umowa o pracę

Mikołaj Pawlak podkreśla, że umowa o pracę jest najbardziej stabilną formą zatrudnienia funkcjonującą w polskim obrocie prawno-gospodarczym, która oprócz pewności sytuacji zawodowej gwarantuje również podleganie ubezpieczeniom społecznym, zdrowotnemu i chorobowemu, a ponadto okres takiego zatrudnienia liczony jest do stażu pracy.

Rzecznik postuluje także rozszerzenie praktyk studenckich o możliwość ich odbywania w rodzinach zastępczych lub rodzinnych domach dziecka. Taka zmiana poprawi jakość kształcenia przyszłych kadr zajmujących się pracą z dziećmi poprzez nabycie przez studentów doświadczenia i poznanie realiów związanych z problemami wychowawczymi. I – co najważniejsze – obudzi wrażliwość u studiujących młodych ludzi na trudną sytuację dzieci przebywających w pieczy. Wsparcie studentów zdecydowanie odciąży także opiekunów w ich codziennych obowiązkach.

W opinii Rzecznika Praw Dziecka uwzględnienie proponowanych rozwiązań w projekcie zmian ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej będzie miało znaczący wpływ na uzupełnienie niedoboru kadr, korzystnie wpłynie na jakość sprawowanej pieczy zastępczej, a w efekcie zdecydowanie poprawi jakość życia dzieci i młodzieży, którzy nie mogą się wychowywać w swych biologicznych rodzinach.