Poznańska Fundacja Malta złożyła pozew przeciwko Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego w związku z niewypłaceniem 300 tys. zł dotacji na organizację Malta Festival Poznań w 2017 roku. Ministerstwo nie wypłaciło dotacji, ponieważ jednym z kuratorów festiwalu miał być Oliver Frljić, reżyser teatralny i autor spektaklu „Klątwa”, oskarżanego o obrazę uczuć religijnych. 

Czytaj: Ministerstwo kultury przed sądem za cofnięcie dotacji na festiwal Malta>>
 

- Chodzi nam o to, że minister nie może z powodów ideologicznych w sposób pryncypialny decydować, jak wygląda program czy kształt instytucji kultury. Dlatego postanowiliśmy odwołać się od tej decyzji na drodze sądowej. Jako Fundacja Malta chcemy tylko prawa i sprawiedliwości – mówił przed procesem Michał Merczyński, dyrektor Malta Festival Poznań, prezes Fundacji Malta.
Jego zdaniem decyzje władz publicznych w obszarze kultury powinny być podejmowane na przejrzystych zasadach i zostać szczegółowo uzasadnione, a wspierane przez państwo przedsięwzięcia artystyczne muszą przedstawiać różne punkty widzenia. 

Argumenty Fundacji uznał sąd. W ustnych motywach rozstrzygnięcia sędzia wskazał, że zobowiązanie to miało charakter czysto kontraktowy, a zapisy umowy z 2015 roku na wypłatę dotacji celowych w latach 2016-2018 na organizację Malta Festival Poznań nie budziły wątpliwości. Sąd podkreślił, że umowa uprawniała Ministerstwo do zmniejszenia opłaty tylko w ściśle określonej sytuacji – jednak w tym przypadku nie miała ona miejsca. Sąd wskazał ponadto, że Ministerstwo już w 2015 roku wiedziało, że Oliver Friljić będzie kuratorem festiwalu, dlatego jego osoba nie mogła doprowadzić do nieprzyznania Fundacji Malta dotacji celowej. Wyrok jest nieprawomocny.

Po ogłoszeniu we wtorek 3 kwietnia br. wyroku Michał Merczyński powiedział, że "cieszy się, iż taki wyrok został ogłoszony". - Jest to moment ważny dla tych wszystkich, którzy w podobnych sytuacjach się znaleźli, znajdują albo znajdą, bo nie zawsze sytuacja jest jednoznaczna z tym, w jaki sposób przyznaje się środki na wydarzenia kulturalne z puli ministra kultury - dodał.

W postępowaniu sądowym Fundacja Malta wspierana była przez Helsińską Fundację Praw Człowieka, na której prośbę  Fundację Malta reprezentowali pro bono adwokaci z kancelarii Hogan Lovells. - Minister kultury i Fundacja Malta zawarli trzyletnią umowę o dofinansowanie festiwalu. Fundacja wywiązała się z wszystkich zobowiązań po swojej stronie. Minister bez jakichkolwiek podstaw nie spełnił swoich obowiązków umownych i odmówił wypłaty przyznanych środków. Fundacja oczekuje wyłącznie realizacji umowy. Pacta sunt servanda. Umowy wiążą wszystkich, a już w szczególności organy państwa i Ministra Kultury – skomentował orzeczenie dr Wojciech Marchwicki z warszawskiego biura kancelarii Hogan Lovells.
- Sprawa ma charakter precedensowy. To jedna z pierwszych spraw w Polsce, w której nie przyznano dotacji celowej ze względu na konkretnego artystę – dodaje Adam Klepczyński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. 

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało w środę, że do czasu zapoznania się z uzasadnieniem nie komentuje wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie pozwu Fundacji Malta. - MKiDN stoi na stanowisku, że wniosek o dotację na rok 2017 był sprzeczny z założeniami Festiwalu. W związku z tym anulowano dotację dla tego wydarzenia - czytamy w oświadczeniu resortu.