Grażyna i Stanisław M. złożyli skargę do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych na działania dyrektorki Centrum Pomocy w Rodzinie z Lublina.

Czytaj też: RODO a teczki osobowe, które trafiły już do archiwum>>

Dyrektor użyła danych osobowych znajdujących się w aktach Centrum w celu własnej obrony w postępowaniu karnym. Dokumentacja państwa M. znalazła się w Centrum Pomocy ze względu na ubieganie się przez skarżących M. o ustanowienie ich rodziną zastępczą. Zdaniem państwa M. dyrektorka weszła w posiadanie dokumentacji rodzinnej bez podstawy prawnej.

Zachowanie tajemnicy

Powołali się oni na art. 7 ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, według którego podmioty i osoby realizujące zadania w zakresie wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej są obowiązane do zachowania w tajemnicy informacji o osobach, do których stosuje się tą ustawę, oraz członkach ich rodzin, w tym informacji o udzielonej tym osobom pomocy i świadczeniach.

Czytaj w LEX: Najważniejsze zmiany dużej nowelizacji procedury karnej z 2019 r. >

Dane osobowe, podlegają zabezpieczeniom zapobiegającym nadużyciom lub niezgodnemu z prawem dostępowi lub przekazaniu polegającym co najmniej na:

  • dopuszczeniu do przetwarzania danych osobowych wyłącznie osób posiadających pisemne upoważnienie wydane przez administratora danych;
  • pisemnym zobowiązaniu osób upoważnionych do przetwarzania danych osobowych do zachowania ich w tajemnicy.

 

Prezes Urzędu ochrony Danych Osobowych 17 kwietnia br.  nie potwierdził zarzutu bezprawnego działania dyrektor CPR, która posłużyła się aktami państwa M. w sprawie karnej, opartej o art. 212 kk ( zniesławienie). Prezes ustalił, że nie został naruszony art. 7 ustawy ani naruszenia ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych w odpowiedzi na prywatny akt oskarżenia.

Naruszenie etyki przez radcę

Co więcej, skarżący zwrócili uwagę, że radca prawny, który reprezentował w procesie karnym dyrektorkę CPR był zatrudniony na etacie w tym ośrodku. A zatem złamał zasadę zawartą w art. 8 ust. 6 ustawy o radcach prawnych. Zgodnie z tą ustawą pomoc prawna polegająca na występowaniu przez radcę prawnego w charakterze obrońcy w sprawach o przestępstwa i przestępstwa skarbowe może być świadczona w ramach wykonywania przez niego zawodu na podstawie umowy cywilnoprawnej, w kancelarii radcy prawnego oraz w spółce, pod warunkiem, że radca prawny nie pozostaje w stosunku pracy.

Dziekan Okręgowej Rady Radców Prawnych dostrzegł w tym wypadku naruszenie zasad etyki i ustawy, wobec czego radca otrzymał ostrzeżenie dziekańskie.

Oddalenie skargi

Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 21 listopada oddalił skargę Grażyny i Stanisława M. , gdyż nie doszło do naruszenia prawa w postaci bezprawnego przetwarzania danych ani udostępniania tych danych innym osobom.

- Dyrektor Centrum Pomocy Rodzinie miała prawo do obrony w postępowaniu karnym i dokumenty zawarte w zbiorach tej instytucji przetwarzała legalnie - powiedział sędzia sprawozdawca. - Dyrektor nie złamała także art. 6 ust. 1 RODO przekazując materiały rodziny M. radcy prawnemu, który podjął się obrony - dodał.

Przepis ten stanowi, że przetwarzanie jest zgodne z prawem wyłącznie w przypadkach, gdy spełniony jest co najmniej jeden z warunków, gdy przetwarzanie jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, z wyjątkiem sytuacji, w których nadrzędny charakter wobec tych interesów mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, wymagające ochrony danych osobowych, w szczególności gdy osoba, której dane dotyczą, jest dzieckiem.

WSA potwierdził więc za prezesem urzędu, że dane dziecka ujawnione w odpowiedzi na prywatny akt oskarżenia zostały wykorzystane prawidłowo.

Sygnatura akt II SA/Wa 1448/19, nieprawomocny wyrok z 21 listopada 2019 r.