Sprawa została zainicjowana zażaleniem Hanny M. na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej 30 listopada 2020 r. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. Po rozpoznaniu w izbie karnej wniosku sądu rejonowego o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu - wniosek ten Sąd Najwyższy oddalił.

Prokuratura powoływała się na dobro wymiaru sprawiedliwości zawarte w art. 37 k.p.k. Przepis ten stanowi, że Sąd Najwyższy może z inicjatywy właściwego sądu przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości.

Postanowienie o pozostawieniu bez rozpoznania wniosku o przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu - WZÓR >

Osobiste kontakty

Sąd rejonowy wskazał, że w sprawie występują realnie okoliczności, które mogą zasadnie stwarzać przekonanie o braku warunków do jej obiektywnego rozpoznania przez sąd właściwy miejscowo. Sąd podkreślił, że w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczyło czynów, których mieli się dopuścić sędziowie tego właśnie sądu rejonowego orzekający w pionie cywilnym, w sprawach z zakresu prawa pracy.

Natomiast czyny zabronione miały mieć miejsce w siedzibie tego sądu rejonowego. A więc wchodzą w grę powiązania i kontakty osobiste oraz zawodowe.

W ocenie wnioskującego sądu, celem uniknięcia zarzutów o brak obiektywizmu i bezstronności przy rozpoznaniu tego zażalenia, zasadne jest, by sprawa ta nie była rozpoznawana przez ten sąd.

 

 

Wyjątkowe okoliczności nie zachodzą

Sąd Najwyższy uznał, że wniosek nie zasługuje na uwzględnienie. Jak zauważyła sędzia sprawozdawca Małgorzata Wąsek-Wiaderek, przekazanie sprawy innemu równorzędnemu sądowi w trybie art. 37 k.p.k. ma charakter wyjątkowy. A odstąpienie od zasady rozpoznania sprawy przez sąd miejscowo właściwy może nastąpić tylko w razie zaistnienia sytuacji jednoznacznie świadczącej o tym, że pozostawienie sprawy w gestii tego sądu sprzeciwiałoby się dobru wymiaru sprawiedliwości.

Czytaj też: Badanie właściwości i przekazanie sprawy >

Muszą więc zachodzić okoliczności, które w sposób realny, a nie pozorny, stwarzają uzasadnione przekonanie o braku warunków do obiektywnego i bezstronnego rozpoznania sprawy w danym sądzie. Zdaniem SN, zasadnie też wskazuje się, że co do zasady nie uprawnia do przekazania właściwości fakt, iż osobą podejrzewaną w procesie karnym jest osoba znana sędziom sądu właściwego do rozpoznania sprawy wyłącznie z racji kontaktów o charakterze zawodowym (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 26 lipca 2016 r., II KO 25/16).

Sprawdź też: Pojęcie „dobra wymiaru sprawiedliwości” jako przesłanki przekazania sprawy do rozpoznania innemu sądowi >

Odmowa wszczęcia śledztwa - pod rozwagę sądu

Sąd rejonowy, o którego zmianę wnioskuje Hanna M., miałby się ustosunkować do decyzji prokuratora, o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków przez wskazanych w zawiadomieniu sędziów tego sądu, orzekających w pionie cywilnym.

Sąd właściwy miejscowo nie będzie więc merytorycznie rozstrzygał zarzutów w stosunku do konkretnych osób. Złożenie zażalenia prowadzi jedynie do kontroli prawidłowości decyzji niesądowego organu procesowego o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego, czyli nie rozstrzyga o odpowiedzialności karnej wskazanych w zawiadomieniu osób. Doniesienie o rzekomym popełnieniu przestępstwa dotyczy sędziów orzekających w sprawach z zakresu prawa pracy, merytorycznie zupełnie odrębnych od pionu karnego.

PROCEDURA w LEX: Przekazanie sprawy przez Sąd Najwyższy ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości >

Jak wskazała sędzia sprawozdawca Wąsek-Wiaderek, sam fakt, że są to sędziowie orzekający w tym samym sądzie, w jego siedzibie, nie uprawnia do zastosowana wyjątkowej instytucji z art. 37 k.p.k. Są zatem warunki do obiektywnego rozpoznania zażalenia. Taka sytuacja nie powoduje bowiem uzasadnionych wątpliwości u postronnego obserwatora w zakresie obiektywizmu sądu właściwego.

Sygn. akt II KO 10/22 postanowienie z 10 marca 2022 r.