Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia przygotowało Kilkadziesiąt propozycji zmian zarówno w regulaminach organizacji pracy sądów, jak i w procedurach – cywilnej i karnej. Mają one prowadzić do tego, że sprawy wnoszone do sądów przez obywateli toczyłyby się szybciej i byłyby mniej kosztowne. Iustitia proponuje także utworzenie telefonicznej i internetowej informacji sądowej, w której każdy zainteresowany mógłby otrzymać podstawowe informacje o właściwych sądach, procedurach, o wymaganych, wpisach sądowych, numerach kont i wzorach potrzebnych dokumentów. Sędziowskie stowarzyszenie chce również wprowadzić możliwość wyznaczenia przez sąd obrońcy – pełnomocnika z urzędu, (także w sprawach cywilnych) gdy widać, że strona nie potrafi sobie poradzić . Dzięki temu sprawa toczyłaby się szybciej, dzięki czemu procesy trwałyby krócej, a w efekcie byłyby one tańsze.

Sędziowie zrzeszeni w Iustitii chcą także zmian korzystnych dla siebie. Uważają, że powinni skupiać się wyłącznie na orzekaniu, a za sprawy biurokratyczne powinny odpowiedzialne specjalne zespoły, złożone z referendarza, asystenta i protokolanta. Każdy sędzia miałby mieć do dyspozycji taką ekipę.

Zmiany w wymiarze sprawiedliwości postuluje też Krajowa Rada Radców Prawnych. Rada proponuje m.in. obniżenie opłat sądowych, jakie musi uiścić obywatel składając pozew. Według obliczeń samorządu radcowskiego w Polsce opłata do pozwu w sprawie o wartości do 10 tys. euro wynosi 750 euro, podczas gdy np. w Finlandii opłata taka wynosi 150 euro, w Niemczech - 200 euro, a we Francji czy Hiszpanii w ogóle się nie uiszcza opłaty wnosząc pozew w takiej sprawie. - Wysokość opłat sądowych również ograniczają dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Znam przypadki przedsiębiorców, którzy właśnie z tego powodu nie wnosili apelacji w sprawach, w których ewidentnie mieli rację, a w pierwszej instancji przegrali - mówi prezes KRRP Maciej Bobrowicz. KRRP apeluje także o informatyzację wymiaru sprawiedliwości. Zdaniem samorządu radcowskiego dostęp do wymiaru sprawiedliwości to także łatwa możliwość korzystania z dokumentów informacji prawnych. - Dzisiejsze możliwości technologiczne sprawiają, iż nic nie stoi na przeszkodzie by państwo zagwarantowało każdemu z nas swobodny dostęp, na drodze elektronicznej, do podstawowych aktów prawnych. Możliwość bezpłatnego dotarcia do aktów prawa pozwoli na skuteczniejszą ochroną praw obywatelskich i konsumenckich.– napisali radcowie prawni w swoim oświadczeniu.

Niemal w tym samym czasie aktywnością w zmierzającą do reformowania wymiaru sprawiedliwości wykazał się też zespół powołany w tym celu przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Z komunikatu zamieszczonego na stronie RPO można się dowiedzieć, że zebrał się on 4 września, ale nie podano żadnych informacji o rezultatach tego posiedzenia. Znając jednak reformatorskie zacięcie Janusza Kochanowskiego (ostatnio projekt zmian w Konstytucji RP) można się spodziewać, że w niedługim czasie ogłoszony zostanie jakiś projekt gruntownych reform w wymiarze sprawiedliwości.

A co na to resort sprawiedliwości, który jest odpowiedzialny za sprawne funkcjonowanie sądów? Nie można powiedzieć, że nic się tam nie dzieje, bo choćby część z postulatów zgłaszanych przez Iustitię i radców prawnych dotyczących informatyzacji wymiaru sprawiedliwości ma szansę na realizację już w niedługim czasie. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało np. projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, który wprowadzi możliwość sporządzania elektronicznych protokołów z przebiegu rozpraw. Zmiana ma wejść w życie w połowie przyszłego roku, oby tylko sądy chciały i umiały ja wprowadzić w życie.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje też na pewnymi programami finansowanymi ze środków Unii Europejskiej. Szczególnie interesująco wyglądają programy realizowane w ramach Programu Operacyjnego „Kapitał Ludzki”: W ramach Priorytetu V pod nazwą „Dobre Rządzenie” są tam takie projekty jak:

- Modernizacja sposobu świadczenia usług przez wymiar sprawiedliwości,

- Modernizacja zarządzania kadrami w sądownictwwie powszechnym,

- Ułatwianie dostępu do wymiaru sprawiedliwości,

- Zwiększanie efektywności realizacji zadań przez jednostki wymiaru sprawiedliwości.

Tak na dobrą sprawę, to w tych projektach jest, lub może być, wszystko co potrzebne do poprawy jakości pracy polskiego sądownictwa. Jeśli zostaną one zrealizowane, to zapewne potwierdzą wiele z prawd, które ludzie wymiaru sprawiedliwości i jego klienci doskonale znają. Ale może też pojawią się jakieś nowe idee, może zostaną opracowane lepiej i w sposób bardziej uporządkowany od tych postulatów zgłaszanych przez różne organizacje i instytucje. Skąd by pomysły nie przyszły, to warto je wprowadzać w życie, by choć trochę usprawnić polski wymiar sprawiedliwości. Jednak słabością ministerialnych projektów jest ich nieco nierealistyczny wymiar czasowy. Są one realizowane w ramach unijnego programu na lata 2007-2013. Czyżby dopiero po tej końcowej dacie, czyli za prawie pięć lat mogły rozpocząć się jakieś reformy w wymiarze sprawiedliwości?