Wniosek o zbadanie konstytucyjności ustawy o Trybunale Konstytucyjnym będzie rozpatrywany 3 grudnia w składzie pięciu sędziów, a nie w pełnym składzie - poinformował po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim szef klubu sejmowego PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Sprawozdawcami w sprawie będą: sędzia Leon Kieres i sędzia Marek Zubik.
Deklarację o pięcioosobowym składzie i wycofaniu trzech sędziów z orzekania złożył prezes TK Andrzej Rzepliński i prof. Stanisław Biernat. A zatem z orzekania wyłączą się sędziowie: prof. Piotr Tuleja, prof. Andrzej Rzepliński i prof. Stanisław Biernat.
O wyłączenie tych trzech sędziów TK od orzekania w sprawie zgodności z konstytucją ustawy z 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym złożył marszałek Sejmu. Dlatego, że prezes Rzepliński jak i pozostali sędziowie uczestniczyli w pracach studyjnych nad projektem ustawy o TK, które odbywały się od 2011 roku w Trybunale, a następnie w trakcie w trakcie prac w połączonych komisjach (sejmowych) uczestniczyli de facto w charakterze doradców Sejmu, odpowiadali na pytania posłów, rekomendowali poprawki do tej ustawy.
Czytaj też>>Sejm: wyłączyć z orzekanai trzech sędziów..
Zdaniem grupy posłów ustawodawca określając w art. 3 zakres orzekania wyszedł poza ramy delegacji ustalone w art. 197 konstytucji, przez co przepis ten jest niezgodny z konstytucyjną zasadą przyzwoitej legislacji.
Kadencyjność sędziów
Ponadto Sejm wprowadził w konstytucji kadencyjność prezesa Sądu Najwyższego i prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Brak takiego uregulowania w przypadku prezesa i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego, nie oznacza zdaniem wnioskodawcy zakazu takiego uregulowania. Dotychczasowe przepisy dopuszczają nie tylko dziewięcioletnią kadencję prezesa i wiceprezesa TK, ale mogą też prowadzić do wyboru na te funkcje kandydatów, których kadencja jako sędziów Trybunału skończy się wkrótce po ewentualnym mianowaniu – podkreśla wnioskodawca.
Uprawnienia prezydenta w sprawie wyboru
Zdaniem skarżących ograniczenie ustawowe liczby kandydatów wybieranych na prezesa i wiceprezesa TK przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK do dwóch, ingeruje w uprawnienie Prezydenta RP do ich powołania. Jest to sprzeczne z konstytucją, gdyż nie pozwala Prezydentowi na faktyczne wykonywanie jego władztwa. W szczególności widoczne jest to przy założeniu, że Prezydent RP nie ma prawa odmówić wyboru jednej z dwóch wskazanych osób – wskazuje wnioskodawca.
Zgodnie z art. 194 ust. 1 zd. 1 konstytucji sędziowie Trybunału są wybierani spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą. Jednym z elementów wynikających z tej regulacji jest warunek, aby zdolność kandydowania posiadały wyłącznie osoby z wykształceniem prawniczym. Dlatego w zakresie, w jakim art. 18 kwestionowanej ustawy jest rozumiany jako możliwość posiadania magisterium prawa kanonicznego lub magisterium z innej wąskiej specjalności prawniczej, jest sprzeczny z konstytucją.
Ślubowanie decydujące?
Podniesiono też problem zaprzysiężenia przez prezydenta kandydatów na sędziego TK. Zdaniem posłów zaprzysiężenie powinno być rozumiane jako element szerokiego procesu wyboru sędziów, kończący ten proces, a rozpoczynający urzędowanie sędziego. Do tej pory brak było normy wskazującej, kiedy rozpoczyna się kadencja. Z reguły określa ją Sejm w uchwale, wiążąc z zakończeniem kadencji poprzednich sędziów, co jednak odrywa ją od ślubowania.
Sędziowie w stanie spoczynku
Art. 42 ust. 1 kwestionowanej ustawy stanowi, że do sędziego Trybunału w stanie spoczynku stosuje się również art. 24 tej ustawy dotyczący immunitetu sędziów. Wnioskodawca wskazuje, że stan spoczynku sędziów TK nie został wprowadzony żadną z norm konstytucyjnych, a ma swoje podstawy jedynie w kolejnych ustawach o Trybunale Konstytucyjnym. Tym samym przyznanie immunitetu przewidzianego w art. 196 konstytucji dla sędziów Trybunału należy uznać za odnoszące się do sędziów czynnych i nie można tej regulacji rozciągnąć w drodze ustawy na sędziów w stanie spoczynku. Dlatego zdaniem wnioskodawcy kwestionowana regulacja jest sprzeczna z konstytucją.
Dowiedz się więcej z książki | |
Służąc rządom dobrego prawa. Andrzej Rzepliński w rozmowie z Krzysztofem Sobczakiem
|