Trybunał 7 marca br. przypomniał, że sposób naboru do zawodów prawniczych należy do ustawodawcy. Konstytucja nie przesądza bowiem trybu kształcenia teoretycznego oraz przygotowania praktycznego do wykonywania reglamentowanych zawodów prawniczych.
Przygotowanie do zawodu
Zarówno dla dobra wymiaru sprawiedliwości oraz ochrony prawa, jak i dla ochrony interesów podmiotów korzystających z pomocy prawnej, przygotowanie powinno być wysokiej jakości i wiarygodne. Konieczna jest też ochrona odbiorców usług prawniczych, które wiążą się ze szczególnym ryzykiem. Zgodnie z art. 17 ust. 1 konstytucji od decyzji ustawodawcy zależy nadanie danemu zawodowi prawniczemu w drodze ustawy statusu zawodu zaufania publicznego i wykreowanie samorządu tego zawodu. Swoboda ustawodawcy w zakresie kształtowania modelów zawodów prawniczych sprawia, że kontrola przepisów dotyczących tego zagadnienia przez Trybunału Konstytucyjny może polegać na zbadaniu ich z odpowiednimi wzorcami kontroli, a nie na ocenie celowości czy słuszności wyboru danego modelu przez ustawodawcę, o ile ten model mieści się w konstytucyjnych ramach.
Przepływ między zawodami
Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodny z konstytucją przepis o dostępie do zawodu radcy prawnego bez złożenia egzaminu radcowskiego dla osób zajmujących stanowisko sędziego, prokuratora oraz wykonujących zawód adwokata albo notariusza. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego badane przepisy mieszczą się w szerokim zakresie swobody regulacyjnej wyznaczonym przez ustrojodawcę. Analiza zaskarżonych norm nie uzasadnia wniosku, że ustawodawca dopuścił do wykonywania zawodu radcy prawnego osoby, które nie mają należytego przygotowania zawodowego. Brak jest dowodów, które wykazywałyby na obniżenie się poziomu usług prawniczych świadczonych przez radców prawnych. Nie można twierdzić, że osoby, które wykonywały zawód sędziego, prokuratora, notariusza lub adwokata nie mają odpowiedniego poziomu kwalifikacji prawniczych.
Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodny z konstytucją przepis o dopuszczeniu do zawodu radcy prawnego osób, które zdały egzamin sędziowski lub prokuratorski i wykonywały inne zawody prawnicze. Zdaniem Trybunału, kwestia ustalenia długości praktyki zawodowej wymaganej do wpisu na listę radców prawnych należy do ustawodawcy. Mieści się ona w ramach kształtowania modelu naboru do zawodów prawniczych. Intencją ustawodawcy było to, aby do wymaganego trzyletniego okresu praktyki prawniczej mogły być zaliczane okresy praktyki poprzedzające zdanie egzaminu sędziowskiego lub prokuratorskiego. Wykonując wyrok Trybunału Konstytucyjnego o sygn. K 30/06, ustawodawca usunął niekonstytucyjność przepisu, wprowadzając tzw. datę graniczną oraz obowiązek legitymowania się stażem prawniczym w okresie pięciu lat przed złożeniem wniosku o wpis na listę radców prawnych. Analiza zaskarżonych regulacji nie uzasadnia stanowiska, że osoby, które zdały egzamin sędziowski lub prokuratorski i legitymują się odpowiednią praktyką, nie mają należytego przygotowania zawodowego.
Świadczenie pomocy prawnej
Trybunał Konstytucyjny uznał zgodność z konstytucją przepisów o dostępie do zawodu radcy prawnego dla osób, które zdały egzamin sędziowski lub prokuratorski i wykonywały czynności bezpośrednio związane ze świadczeniem pomocy prawnej.
- Osoba zamierzająca skorzystać z uprawnień ustawy o radcach prawnych musi przedstawić takie dokumenty, które pozwolą stwierdzić, że warunek wykonywania czynności związanych ze świadczeniem pomocy prawnej przez wymagany okres został spełniony – stwierdził sędzia sprawozdawca prof. Mirosław Granat. - Samorząd radcowski może ocenić, czy określona osoba ubiegająca się o wpis daje rękojmię należytego wykonywania zawodu radcy prawnego, a przesłanką oceny powinien być okres wykonywania wymagających wiedzy prawniczej czynności bezpośrednio związanych ze świadczeniem pomocy prawnej przez adwokata lub radcę prawnego. Wniosek o wpis na listę radców prawnych może być złożony, gdy osoby te zdały egzamin sędziowski lub prokuratorski po 1 stycznia 1991 r. oraz w okresie 5 lat przed złożeniem wniosku o wpis na listę radców prawnych, łącznie przez okres co najmniej 3 lat wykonywały wymagające wiedzy prawniczej czynności bezpośrednio związane ze świadczeniem pomocy prawnej przez adwokata lub radcę prawnego. Zatem ustawodawca zakreśla graniczną datę, od której należy liczyć praktykę zawodową tych podmiotów.
Doktorzy bez aplikacji
Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodne z konstytucją przepisy dotyczące dostępu do zawodu radcy prawnego osób ze stopniem naukowym doktora nauk prawnych. Przesłanki dopuszczalności przepływu pomiędzy zawodami prawniczymi, należy również odnieść do doktorów nauk prawnych. Trybunał uznał, że kryterium długości trwania aplikacji i zakresu szkolenia (warunek wiedzy) został spełniony w stosunku do doktorów nauk prawnych. Ponadto osoby te muszą legitymować się praktycznym doświadczeniem prawniczym sprofilowanym tak, aby odpowiadało ono umiejętnościom praktycznym nabytym podczas aplikacji. Wymóg trzyletniego okresu wykonywania wymagających wiedzy prawniczej czynności związanych ze świadczeniem pomocy prawnej odpowiadający czasowi trwania aplikacji radcowskiej, zapewnia możliwość zdobycia praktycznego doświadczenia prawniczego równego aplikacji.
Praktyka zamiast aplikacji
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy dotyczące możliwości składania egzaminu radcowskiego bez odbycia aplikacji przez osoby, które wykonywały wymagające wiedzy prawniczej czynności bezpośrednio związane ze świadczeniem pomocy prawnej przez radcę prawnego lub adwokata w określonym okresie są zgodne z konstytucją. Podobnie Trybunał orzekł w stosunku do przepisów dotyczących możliwości składania egzaminu radcowskiego bez odbycia aplikacji w stosunku do osób, które wykonywania czynności bezpośrednio związanych ze świadczeniem pomocy prawnej w kancelariach lub urzędach organów władzy publicznej.
Trybunał stwierdził, że pojęcie wykonywania czynności bezpośrednio związanych ze świadczeniem pomocy prawnej wymagające wiedzy prawniczej jest ściśle określone w ustawy o radcach prawnych. Daje ono możliwość zdobycia odpowiedniej praktyki i doświadczenia zawodowego. Inne umiejętności takiej osoby są weryfikowane za pomocą egzaminu radcowskiego, na który wpływ ma samorząd zawodowy. Negatywny wynik egzaminu jest przeszkodą do wpisu na listę radców prawnych. Zatem taka formuła umożliwia należyte sprawowanie pieczy nad wykonywaniem zawodu, gdyż eliminuje osoby, które nie zdadzą egzaminu, mimo że wykonywały czynności bezpośrednio związane ze świadczeniem pomocy prawnej. Trybunał Konstytucyjny orzekł o konstytucyjności przepisów dotyczących dopuszczenia do egzaminu radcowskiego osób zatrudnionych na stanowisku referendarza sądowego, starszego referendarza sądowego, asystenta sędziego lub asystenta prokuratora.
Udział samorządu radcowskiego w egzaminach
Druga grupa ocenianych przez Trybunał Konstytucyjny przepisów dotyczyła udziału samorządu radców prawnych w przygotowywaniu i przeprowadzeniu egzaminu radcowskiego. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że konstytucja nie przesądza trybu kształcenia osób wykonujących reglamentowane zawody prawnicze i nie wyklucza wprowadzenia państwowych egzaminów zawodowych. Przygotowanie do wykonywania zawodu zaufania publicznego powinno odpowiadać kryteriom wysokiej jakości i wiarygodności kojarzonej z pojęciem zaufania publicznego. Samorząd zawodowy powinien brać udział w ustalaniu zasad składania egzaminu zawodowego. Określenie zasad składania egzaminów zawodowych warunkuje korzystanie z wolności wykonywania zawodu i z tego względu należy do sfery prawa powszechnie obowiązującego. Konstytucja pozostawia ustawodawcy zwykłemu szeroki zakres swobody regulacyjnej przy określaniu zasad egzaminu zawodowego. Art. 17 konstytucji może stanowić podstawę do wyprowadzania z niego ogólnego wymogu zapewnienia odpowiedniej jakości przygotowania zawodowego, ale ustawa zasadnicza nie zawiera unormowań dotyczących przebiegu egzaminów zawodowych, w szczególności metod egzaminacyjnych oraz kryteriów oceny wiedzy i umiejętności kandydatów. Zagadnienia te mogą być swobodnie normowane przez ustawodawcę pod warunkiem poszanowania wymienionych wyżej zasad. Trybunał Konstytucyjny nie ma kompetencji do oceny celowości i racjonalności unormowań prawnych. Dotyczy to w szczególności unormowań dotyczących formy egzaminów zawodowych. Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się w przepisach dotyczących zasad i formy egzaminu radcowskiego naruszenia konstytucji.
Skutki prawne sprzeciwu ministra
Trzecie zagadnienie, które było badane przez Trybunał Konstytucyjny dotyczyło uzależnienia wywołania skutków prawnych sprzeciwu Ministra Sprawiedliwości od wpisu na listę radców prawnych lub aplikantów radcowskich, a przez to uzależnienie skuteczności wpisu na listę radców prawnych lub aplikantów radcowskich, nie od doręczenia sprzeciwu, ale od jego podpisania przez Ministra. Trybunał stwierdził, że art. 312 ust. 1 ustawy o radcach prawnych, w brzmieniu nadanym przez ustawę zmieniająca z 20 lutego 2009 r., trzeba interpretować w ten sposób, aby modyfikacji uległa procedura wyrażania sprzeciwu od wpisu, gdyż wskazany w badanym przepisie termin 30 dni odnosi się wyłącznie do podjęcia decyzji o wyrażeniu sprzeciwu (podpisie sprzeciwu). Zmiana ta może doprowadzić do wydłużenia procedury wpisu, gdyż wspomniany termin nie obejmuje czasu jego doręczenia izbie radców prawnych lub zainteresowanemu.
Trybunał przypomniał, że dopiero złożenie ślubowania, które następuje po wpisie, upoważnia radcę prawnego do wykonywania zawodu. Wcześniej nie można wykonywać zawodu radcy prawnego.
Jeden głos odrębny złożył Wojciech Hermeliński.
Sygnatura akt K 3/10