Po wejściu w życie od 8 czerwca br. nowelizacji kodeksu postępowania karnego zmienią się zasady rozpoznawania spraw w postępowaniu przyspieszonym, czyli przez tzw. sądy 24-godzinne. Przede wszystkim nie będzie w nich obowiązkowy udział obrońcy i oskarżyciela. Oskarżony będzie mógł także złożyć wniosek o dobrowolne poddanie się karze. W celu obniżenia kosztów postępowania przede wszystkim zlikwidowany zostanie obowiązek udziału w rozprawie sądowej adwokata. Do tej pory obrońca musiał występować przed sądem 24-godzinnym, nawet jeżeli nie chciał tego sam oskarżony.
Zgodnie z nowymi przepisami oskarżycielami przed sądami orzekającymi w trybie przyspieszonym mają być policjanci. Wprowadzają one jednak możliwość złożenia przez oskarżonego przed rozprawą wniosku o dobrowolne poddanie się karze, która została uzgodniona z prokuratorem. W takim przypadku prokurator będzie musiał złożyć wniosek na piśmie lub ustnie do protokołu rozprawy.
Nowelizacja znosi również obowiązek zatrzymania sprawcy ujętego na gorącym uczynku tylko z tego powodu, że sprawa ma być rozpoznana w trybie przyspieszonym. Sprawca będzie mógł być zwolniony i pouczony o konieczności stawienia się przed sądem określonego dnia.
Od 12 marca 2007 roku – kiedy weszły w życie przepisy wprowadzające sądy 24-godzinne, do końca 2007 roku Ministerstwo Sprawiedliwości odnotowało 37 659 wyroków skazujących i warunkowych umorzeń postępowania prowadzonych w trybie przyspieszonym. W I półroczu 2009 roku prokuratorzy zarejestrowali już tylko 1021 wniosków o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym i skierowali do sądu zaledwie 913 takich wniosków.
Szybkie sądy bez prokuratora i obrońcy
W postępowaniu przyspieszonym przed sądem oskarżony nie będzie miał obowiązku posiadania obrońcy. Także prokurator nie będzie musiał brać udziału w takiej rozprawie. Zmiany w prawie mają obniżyć koszty i skrócić czas rozpoznawania przez sądy spraw w tym trybie.