O sprawie stało się głośno po trwającym w dniach 14 – 17 maja posiedzeniu, na którym KRS miała zaopiniować prof. Piotra Girdwoynia jako kandydata na nowego dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. W opublikowanym po posiedzeniu komunikacie poinformowano, że wysłuchanie kandydata odbyło się, ale decyzji nie przegłosowano. Miało to nastąpić w trybie obiegowym i wynik ogłoszono 22 maja. Jest ona negatywna, ale ponieważ nie jest wiążąca, minister jeszcze w środę 22 maja powołał prof. Girdwoynia.

Czytaj: KRS przełożyła opiniowanie nowego dyrektora KSSiP - bo nie chciał z nią rozmawiać >>

Opinia w sprawie aplikantów niemożliwa w czerwcu

Jednocześnie w tym komunikacie znalazła się informacja, że przewodnicząca Dagmara Pawełczyk-Woicka zwróciła uwagę na możliwość zmiany harmonogramu posiedzeń Rady ze względu na sytuację aplikantów KSSiP. Kandydatury aplikantów miały być rozpatrywane na dwutygodniowym posiedzeniu w czerwcu br., ale prawdopodobnie ten termin będzie nierealny ze względu na informacje uzyskane z KSSiP, że dokumentacja egzaminowanych aplikantów może zostać przekazana do KRS dopiero na początku lipca.

Wskazano że „dodatkowo wysłuchiwany przez Radę kandydat na dyrektora KSSiP nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, czy – jeśli zostanie dyrektorem - wykona obowiązek, wynikający z ustawy o KSSiP i prześle do KRS dokumenty aplikantów z informacją o dokonanym przez nich wyborze stanowiska asesorskiego oraz inne wymagane materiały”. Podkreślono, że dopiero na ich podstawie możliwe jest bowiem rozpoznanie ich kandydatur przez Radę. - Istnieje obawa, że w tej sytuacji aplikanci pozostaną w zawieszeniu i bez środków utrzymania, gdyż stypendium otrzymują tylko przez cztery miesiące od daty ukończenia aplikacji – napisano w komunikacie KRS.

Stypendia do sierpnia

W tym roku aplikacja zakończyła się 6 kwietnia, a jej uczestnicy mogą liczyć na stypendium aplikanckie jeszcze przez cztery kolejne miesiące. Artykuł 41a ustawy o KSSiP w punkcie 3. stanowi, że „Aplikant zachowuje prawo do pobierania przysługującego mu stypendium do dnia poprzedzającego dzień nawiązania stosunku służbowego na stanowisku asesora sądowego albo asesora prokuratury, jednak nie dłużej niż przez okres 4 miesięcy od dnia ukończenia aplikacji”. A więc cała procedura powołania aplikantów na stanowiska asesorów powinna zakończyć się najdalej 5 sierpnia.

W Krakowie trwa kompletowanie dokumentów

Czy to możliwe? Zastępca rzecznika KSSiP sędzia Aleksandra Klimkowska poinformowała Prawo.pl, że dopiero w środę 22 maja skończył się egzamin sędziowski, związane z nim dokumenty są teraz kompletowane i 11 czerwca nastąpi wybór miejsc asesorskich przez aplikantów, którzy zdali egzamin. Po tym wyborze KSSiP przygotuje te wnioski osobowe, które zostaną wysłane do Krajowej Rady Sądownictwa w celu wydania opinii.

Z informacji rzeczniczki wynika, że KRS pytała o to i otrzymała informacje o przewidywanym terminie zakończenia tej procedury, co według KSSiP ma nastąpić do końca czerwca. Sędzia Klimkowska nie umie wyjaśnić, a z komunikatu KRS też to nie wynika, dlaczego zaplanowano zajęcie się tą sprawą podczas posiedzenia zaplanowanego w czerwcu (według obecnego planu to dni od 18 do 28 czerwca), skoro dopiero pod koniec tego miesiąca mają być gotowe dokumenty.

- No chyba, że dokumenty lub ich część będzie gotowa trochę wcześniej, a posiedzenie jeszcze będzie trwać, to może Rada zacznie się nimi zajmować – mówi Aleksandra Klimkowska.

Kandydat jeszcze nic nie może i unika deklaracji

Konsternację i pewne zaniepokojenie wśród kończących szkolenie aplikantów wywołało połączenie zamieszania związanego z terminami na opiniowanie w celu powołania ich na asesorów z procedurą wyłaniania kandydata na nowego dyrektora KSSiP. Podczas przesłuchania padło pytanie do prof. Girdwoynia, „czy – jeśli zostanie dyrektorem - wykona obowiązek, wynikający z ustawy o KSSiP i prześle do KRS dokumenty aplikantów z informacją o dokonanym przez nich wyborze stanowiska asesorskiego oraz inne wymagane materiały”.

Jednak z transmisji posiedzenia i relacji uczestników wynika, że niezgodne z prawdą jest stwierdzenie z komunikatu, że „nie udzielił on jednoznacznej odpowiedzi” na nie. Po pierwsze prof. Girdwoyń od początku zastrzegł, że nie będzie odpowiadał na pytania sędziów członków Rady, powołując się na orzeczenia Sądu Najwyższego, które odmawiają obecnej KRS statusu organu konstytucyjnego. A po drugie zastrzegał, że na obecnym etapie nie może i nie zamierza się wypowiadać na tak szczegółowy temat. A poza tym taka odpowiedź miałaby znaczenie, gdyby było pewne, że nowy dyrektor obejmie stanowisko jeszcze w czerwcu, czyli przed zaplanowanym przekazaniem przez KSSiP dokumentów do KRS.

Czytaj: KRS negatywnie ocenia kandydaturę prof. Girdwoynia >>


Pytanie zadał jednak przedstawiciel prezydenta, który jest niekwestionowanym członkiem Rady. Chciał on wiedzieć, czy w sytuacji, gdy kandydat kwestionuje status większości członków KRS, to czy skieruje do tego organu wnioski o zaopiniowanie absolwentów aplikacji sędziowskiej. Prof. Girdwoyń odniósł się do niego, ale powtórzył, że nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, co zrobi kiedy zostanie dyrektorem, bo nie wie czy nim zostanie. – Chcę jednak wyraźnie powiedzieć, że należy odróżnić sytuację osób, które nie mają innego wyjścia, bo nie ma innego organu niż ten, wątpliwy i w części wadliwy, od sytuacji osób które miały inne wyjście i nie musiały się ubiegać o awanse. Nikt nikomu nie kazał awansować sędziom i stawać przed tym organem wobec tego rodzaju wątpliwości. Natomiast ci młodzi ludzie, którzy poszli na aplikację są w innej sytuacji, bo oni nie mają innej możliwości, by zostać sędzią - powiedział. Podkreślił, że podejmując decyzję, o którą pytał członek KRS, trzeba się kierować całym szeregiem wartości, w tym także niezwykle istotnym dobrem osoby, która ubiega się o to, aby być mianowaną na pierwsze w swoim życiu stanowisko.

 


Jeśli nie w czerwcu, to może zabraknąć czasu

Jeśli nie dojdzie do zaopiniowania wniosków dotyczących aplikantów KSSiP w czerwcu, to następne posiedzenie zaplanowane zostało na dni 23 – 26 lipca. Wnioski zapewne już dotrą do KRS, ale czy rozpatrzenie 200. podczas stosunkowo krótkiego posiedzenia będzie możliwe? A już zupełnie mało czasu zostanie na przygotowanie decyzji nominacyjnych, by przed 6 sierpnia procedura została zakończona. A więc, by aplikanci nie zostali bez wynagrodzenia, KRS musi zaplanować w lipcu posiedzenie wcześniej i dłuższe.   

Powołany na stanowisko dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury prof. Piotr Girdwoyń poinformował Prawo.pl. zaraz po odebraniu nominacji, że wybiera się do Krakowa, gdzie mieści się główna część szkoły, a natychmiast po zapoznaniu się z sytuacją wypowie się we wszystkich istotnych dla tej instytucji kwestiach.