Skargi zostały wniesione do Trybunału przez obywateli Iraku, którzy chcieli osiedlić się w Szwecji i wnieśli o przyznanie im azylu w tym kraju. Powody były różne – kilku ze skarżących obawiało się represji ze strony swych rodzin za związanie się z "niewłaściwymi" kobietami, pozostali skarżący są chrześcijanami, którzy obawiają się, że w ojczyźnie będą dyskryminowani i prześladowani ze względu na swe wyznanie. Skarżący zgodnie twierdzili, że w przypadku wydalenia do Iraku staną się ofiarami naruszenia prawa do życia (art. 2 Konwencji o prawach człowieka) oraz zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania (art. 3 Konwencji).
Trybunał nie przychylił się do argumentów skarżących i nie stwierdził, by wydalenie do Iraku stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla prawa do życia lub rodziło zagrożenie, że skarżący zostaną poddani nieludzkiemu bądź poniżającemu traktowaniu.
Trybunał przede wszystkim uznał, iż ogólna sytuacja w Iraku powoli się poprawia i – biorąc pod uwagę raporty organizacji międzynarodowych aktywnych w sferze ochrony praw człowieka – wydalenie do tego kraju samo w sobie nie rodzi już wątpliwości w sferze ochrony praw podstawowych. Jeżeli chodzi o indywidualne uwarunkowania skarżących – lęk przed staniem się ofiarą "zbrodni honoru" lub prześladowań ze względu na wyznawanie chrześcijaństwa – Trybunał doszedł do wniosku, że skarżący, po powrocie do Iraku, mogą zamieszkać w innej prowincji, z dala od swego rodzinnego klanu lub tam, gdzie chrześcijan się nie prześladuje. Trybunał uznał co prawda trudności związane z przeniesieniem się do innej części Iraku, które mogą stać się udziałem skarżących, doszedł jednak do wniosku, że możliwość zmiany miejsca zamieszkania wewnątrz kraju jest realna i możliwa do wykonania w przypadku wszystkich zainteresowanych.
Uzasadnienie omawianych wyroków jest nieco rozczarowujące. Na wszystkie obawy i lęki skarżących Trybunał wydaje się mieć jedną odpowiedź: przeprowadź się, najlepiej do irackiego Kurdystanu, gdzie chrześcijanie są najmniej dyskryminowani. Trzeba jednak stwierdzić, że skarżący zwrócili się do Trybunału o zbadanie możliwości naruszenia swych najbardziej fundamentalnych praw, to jest prawa do życia i zakazu nieludzkiego traktowania. Gdyby Trybunał miał zbadać, czy deportacja naruszy życie prywatne lub rodzinne skarżących bądź też ich prawo do swobody wyznania, być może zapadłoby w tych sprawach zupełnie inne rozstrzygnięcie.
Tak wynika z wyroków Trybunału z 27 czerwca 2013 r. w ośmiu sprawach o numerach 71680/10, 28379/11, 72413/10, 50859/10, 68411/10, 68335/10, 72686/10 i 66523/10), A.G.A.M., D.N.M., M.K.N., M.Y.H. i inni, N.A.N.S., N.M.B., N.M.Y. i inni oraz S.A. przeciwko Szwecji.