Pytanie prawne zadał Sąd Apelacyjny w Krakowie.  Powziął on wątpliwość w sprawie Gustawa J., który przez 8 lat przepracował w tarnowskich zakładach produkujących azbest. Przez dwa lata między 1987 a 1989 r. odbywał zasadnicza służbę wojskową, a następnie wrócił do macierzystego zakładu.
Powód złożył wniosek w ZUS o przyznanie świadczenia przedemerytalnego na podstawie art. 6 ustawy o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest.  W przepisie tym określono warunki nabycia świadczenia, m. in 10 lat zatrudnienia w pełnym wymiarze w zakładach produkujących azbest w okresie uprawniającym do emerytury ( staż emerytalny 25 lat pracy - dla mężczyzn).
Organ rentowy odmówił przyznania świadczenia przedemerytalnego, gdyż zdaniem ZUS okres służby wojskowe powinien być wyłączony ze stażu.
Sąd Okręgowy uwzględnił jednak odwołanie skarżącego, gdyż wziął pod uwagę korzystne dla żołnierzy orzecznictwo w sprawie warunków szczególnych zatrudnienia.
Sąd Apelacyjny przedstawił zagadnienie Sądowi Najwyższemu, czy w sprawie z odwołania od decyzji organu rentowego wydanej na podstawie art. 2 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych oraz art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 19 czerwca 1997 r. o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest, przepisy te na zasadzie lex specialis wykluczają zastosowanie art. 125 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. A więc, czy zaliczenie okresu odbywania zasadniczej służby wojskowej można zaliczyć do okresu 10 lat zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy.
Sąd Najwyższy podjął 14 lipca br. uchwałę w składzie 3 sędziów, według której czas odbywania służby wojskowej w okresie obowiązywania art. 125 ust. 1 ustawy o powszechnym obowiązku obrony PRL ( do zmiany 9 grudnia 1991 r.) zalicza się do okresu zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganego do nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego ( w związku z art 2 stawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych).
Uchwała wprawdzie korzystna dla skarżącego, nie jest wprost udzieleniem odpowiedzi na postawione zagadnienie. Dlatego, że przepisem szczególnym nie jest wspomniany art. 6 ustawy o zakazie, ale przepisem podstawowym, uprawniającym do świadczenia  przedemerytalnego dla określonego kręgu osób, w tym wypadku dla ubezpieczonych.  Art. 125 ustawy o powszechnym obowiązku obrony PRL jest lex specjalis w stosunku do  do pozostałych ustaw.
Powszechną zasadą w prawie ubezpieczeń jest ocena sytuacji pod kątem przepisów wówczas obowiązujących - zaznaczył sędzia Maciej Pacuda. -  Ocena okresu odbywania zasadniczej służby przez skarżącego musi podlegać dawnemu przepisowi art. 125 ust. 1. Przepis ten brzmiał: pracownikowi, który w ciągu 30 dni od dnia zwolnienia z zasadniczej służby wojskowej podjął pracę, czas tej służby wlicza się do kresu zatrudnienia, w zakresie wszelkich uprawnień wynikających z kodeksu pracy oraz przepisów szczególnych.
 W tym przepisie mamy do czynienia z fikcją prawną, która nakazuje traktowanie okresu służby tak samo jak okresu zatrudnienia w tym zakładzie pracy - wyjaśniał sędzia Pacuda. Osoba, która odbyła służbę i wróciła do macierzystego zakładu pracy w ciągu 30 dni od zakończenia tej służby ma prawo traktować  okres jej odbywania  tak samo jak gdyby stale pracowała.


Sygnatura akt III CZP 9/16, uchwała z 14 lipca 2014 r.
 

Dowiedz się więcej z książki
Ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Komentarz [EBOOK PDF
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł