Firma Lexus wystąpiła do sądu o uznanie za bezskuteczną klauzulę umowną, którą SKOK Jaworzno wpisał jako wzorzec umowny do regulaminu przyznawania kredytów. Sąd Okręgowy stronę pozwaną określił jako przedsiębiorcę, natomiast Sąd Apelacyjny powziął wątpliwość, czy kasy oszczędnościowo-kredytowe mogą występować w sądach gospodarczych jako przedsiębiorca. Sąd pytający powołał się przy tym na art.3 ust.2 , w którym wpisano, ze kasy prowadzą działalność niezarobkową. Natomiast postępowania przed sądami gospodarczymi mogą prowadzić tylko przedsiębiorcy. Wobec tego pytanie brzmiało: czy SKOKI są przedsiębiorcami?
W czasie rozprawy przed Sądem Najwyższym radca prawny Aneta Ciechowicz-Jaworska argumentowała: - Zgodnie z orzecznictwem NSA, kasy nie prowadzą działalności gospodarczej i nie są uznawane za przedsiębiorcę. I tak w wyroku NSA z 16 lipca 2010 r. sąd stwierdził, że osoba prawna, która nie prowadzi działalności gospodarczej, nie może nabyć lub wytworzyć środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, w związku z czym nie może ich także amortyzować ( II FSK 1760/10 i II FSK 1761/10). Kasy wobec tego nie mogą korzystać z przywilejów podatkowych, jakie mają przedsiębiorcy – wyjaśniała Ciechowicz-Jaworska. – Co więcej kasy jako związki kredytowe działają tylko na rzecz swoich członków.
SN jednak podjął uchwałę, w której stwierdził, że wyłączenie SKOK - ów z kręgu przedsiębiorców byłoby niesłuszne.
- Uchwała Sądu Najwyższego mnie nie dziwi, choć jest to zmiana dotychczasowej linii orzeczniczej – komentuje adwokat Agnieszka Wiercińska-Krużewska z Kancelarii WKB w Warszawie. – W ostatnim czasie sądy traktują rozszerzająco definicję przedsiębiorcy, np. niedawno zaliczyły do tej kategorii także ZAIKS. Tego typu uchwały i wyroki zmierzają do większej kontroli spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, które działają jak przedsiębiorcy, wchodząc na rynek konkurencyjny. Z punktu widzenia klientów – jest to uchwała korzystna, z punktu widzenia SKOK-ów – wymagać będzie rewizji regulaminów, aby nie zawierały klauzul abuzywnych. A jest ich na liście UOKiK-u ponad dwa tysiące.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów również stoi na stanowisku, że w niektórych przypadkach spółdzielcze kasy mogą być traktowane jak przedsiębiorcy. - W decyzji wydanej w grudniu 2009 roku stwierdziliśmy, że reklamy SKOK wprowadzały konsumentów w błąd - twierdzi Maciej Chmielowski z UOKiK-u. - W trakcie jednej z kampanii przedsiębiorca informował, że kasy nie mogą ryzykownie inwestować oraz nie inwestują wolnych środków w jakiekolwiek ryzykowne instrumenty finansowe, nie mogą stać się własnością żadnego zewnętrznego inwestora, a więc upadłość banków czy amerykańskich SKOK-ów ich nie dotyczy.
Zdaniem UOKiK przekaz sugerował, że przepisy zabraniają im inwestowania w instrumenty finansowe obciążone ryzykiem. Tymczasem zarówno Kasa Krajowa SKOK, jak i same SKOK-i mogą inwestować w niektóre przedsięwzięcia, które niosą ze sobą ryzyko - dodaje Chmielowski. SKOK odwołał się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy.
Sygnatura akt CZP 125/10