Autorzy bloga informowali internautów o nieprawidłowościach w działaniu grupy kapitałowej, m.in. zarzucali władzom spółki, że nie dopełniają obowiązków informacyjnych oraz wprowadzają akcjonariuszy w błąd, podając nieprawdziwe informacje na temat projektów realizowanych przez grupę.
Ustawa o obrocie instrumentami finansowymi rozróżnia kilka rodzajów manipulacji. Jednym z nich jest rozpowszechnianie za pomocą środków masowego przekazu, w tym internetu, fałszywych informacji, które mogą wprowadzić uczestników rynku w błąd w zakresie instrumentów finansowych. Dziennikarz dopuszczający się manipulacji podlega grzywnie do 5 mln zł, karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat albo obu tym karom łącznie. Na inną osobę dokonującą manipulacji Komisja Nadzoru Finansowego może nałożyć w drodze decyzji karę pieniężną do 200 tys. zł.
Komisja Nadzoru Finansowego po raz pierwszy skorzystała z możliwości, jakie w zakresie manipulacji daje ustawa o obrocie instrumentami finansowymi, w lutym 2007 roku. Nałożyła wówczas na osobę fizyczną karę pieniężną w wysokości 100 tys. zł za zamieszczanie na stronie internetowej nieprawdziwych informacji na temat walorów notowanych na giełdzie, a tym samym wprowadzenie w błąd innych uczestników rynku.
Śledztwo KNF w sprawie bloga
Komisja Nadzoru Finansowego zajmie się sprawą bloga, na którym od początku maja zamieszczane były informacje na temat funkcjonowania pewnej spółki. Jej władze uznały te doniesienia za nieprawdziwe i złożyły do KNF wniosek, w którym zarzucają autorom bloga manipulację.