Projekt jeszcze raz trafił do komisji nadzwyczajnej. 

Zaproponowane w środę poprawki dotyczą m.in. pozostawienia w projekcie ordynacji wyborczej JOW-ów w gminach do 20 tys. mieszkańców oraz pozostawienia uprawnienia rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich do ustalania okręgów wyborczych. PiS proponuje też wydłużenie kadencji w samorządach do 5 lat.

Kolejne poprawki dotyczą komisarzy wyborczych: komisarzy nie będzie blisko 400, jak przewidywał projekt, lecz stu. Komisarze nie będą ponadto dzielili okręgów wyborczych (co przewidywał projekt). -  Odchodzimy od tego pomysłu, pozostawiamy tę kompetencję na najbliższe wybory radom gmin, radom powiatów i sejmikom wojewódzkim - zapowiedział poseł Łukasz Schreiber (PiS).

W projekcie zmieniona zostanie też liczba członków obwodowych komisji wyborczych; w każdej komisji będzie musiało być minimum pięć osób.
Uproszczeniu ma też ulec procedura liczenia głosów. Jak mówili autorzy poprawki, "były zarzuty", że zapis wprowadzający wymóg podnoszenia przez przewodniczącego komisji każdej karty wyborczej i ogłoszenia przez niego na kogo oddano głos, może wydłużyć tą procedurę.

PiS proponuje też pozostawienie zasady, aby tylko mieszkaniec gminy mógł kandydować do rady gminy i tylko mieszkaniec powiatu do rady powiatu.

- Projekt zmian w ordynacji wyborczej autorstwa PiS i tryb jego procedowania to kompromitacja procesu legislacyjnego, ośmiesza posłów wnioskodawców - mówili w debacie nad projektem posłowie PO i PSL. - Zmiany mają przyczynić się do lepszego funkcjonowania samorządów - podkreśla PiS.(ks/pap)