W uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy z 9 października 2015 r. (Dz. U. z 2015 r., poz. 1925) czytamy, że „głównym celem projektowanej regulacji jest zmiana mechanizmu zapewnienia wsparcia finansowego osobom, które na skutek obiektywnych okoliczności znalazły się w  trudnej sytuacji finansowej”.

Projekt przewiduje trzy formy pomocy: wsparcie finansowe, pożyczkę na spłatę zadłużenia oraz wsparcie dobrowolnej restrukturyzacji. Obejmuje również zmiany strukturalne Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Modyfikacji ulec mają warunki wsparcia finansowego: dwukrotnie podniesiono minimum dochodowe umożliwiające otrzymanie pomocy, a  wskaźnik DtI (stosunek raty do dochodu kredytobiorcy) obniżono z 60% do 50%. Wysokość możliwego miesięcznego wsparcia ma wzrosnąć z 1,5 tys. do 2 tys. zł., a okres jego wypłacania zwiększyć się z 18 do 36 miesięcy. Kredytobiorcy będą mieli 12 zamiast 8 lat na spłatę pomocy, a  w  przypadku terminowego regulowania zobowiązań, ostatnie 44 raty zostaną umorzone. Nowe regulacje dotyczące pożyczki, przewidują możliwość jej udzielenia, gdy kredytobiorca dokona sprzedaży kredytowanej nieruchomości, a kwota uzyskana z transakcji nie pokryje całego zobowiązania związanego z kredytem mieszkaniowym. Jej maksymalna suma to 72.000 zł. Dodatkową formą pomocy będzie wsparcie dobrowolnej restrukturyzacji. Polegać ma ono na pokryciu środkami z Funduszu Restrukturyzacyjnego utraconej wartości kredytu, po przewalutowaniu go na złote.

  Prawo bankowe>>

Ocena proponowanych regulacji w aspekcie prawnym
Zasadność ustawowego wsparcia frankowiczów trzeba ocenić m.in. w kontekście dopuszczalności ingerencji w stosunki cywilnoprawne banków i kredytobiorców. Zachodzi tutaj niebezpieczeństwo naruszenia zasady swobody umów (art. 3531 k.c.), czy zasady równości stron stosunków cywilnoprawnych. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że aktualnie to sektor bankowy staje stopniowo na  straconej pozycji. Rozstrzygając każdy przypadek indywidualnie, należałoby postawić zasadnicze pytanie: czy kredytobiorca rzeczywiście zachował należytą staranność w chwili zawierania umowy z  bankiem? (por. wyrok SN z 5.5.2011 r., I PK 228/10). Proponowane zmiany zdają się redukować do  minimum konieczność dokonywania takich ustaleń.

Zwrócić również należy uwagę na zasadę pewności prawa. Stabilność systemu prawnego nie tylko sprzyja rozwijaniu działalności gospodarczej i planowaniu inwestycji, ale jest też kluczowa w kontekście wizerunku Polski za granicą. Bezterminowy charakter działania Funduszu zwiększa niepewność warunków funkcjonowania banków w Polsce, co odbija się w wycenach giełdowych i komunikatach agencji ratingowych. Otwarta pozostaje kwestia ewentualnych roszczeń banków lub krajów ich siedzib przeciwko Polsce, kierowanych na forum międzynarodowym. Podstawą do tego są zawarte umowy o ochronie wzajemnych inwestycji.

Wpływ proponowanej ustawy na stosunki społeczne
Wydaje się, że proponowane rozwiązania znacznie różnicują sytuację prawną kredytobiorców we  frankach i złotówkach - choćby w kontekście konstytucyjnej zasady równości wobec prawa (art. 32  ust. 1) czy zasady równej ochrony praw majątkowych (art. 64 ust. 2 Konstytucji RP). Nie można wykluczyć, że kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyty w walucie polskiej, mogą domagać się poszerzenia ochrony prawnej. Projekt otwiera także pole do ewentualnych dalszych roszczeń frankowiczów. Nie można bowiem pominąć ryzyka posiadania przez nich w przyszłości dodatkowych oczekiwań, gdy zaproponowane w projekcie rozwiązania przestaną być opłacalne (zwłaszcza w związku z ewentualnym wzrostem stóp procentowych). To może rodzić nieprzewidywalne na obecnym etapie skutki.

Wątpliwym jest też czy w obecnym kształcie ustawa przyczynia się do realizacji celu w jakim została ona stworzona. Przeciwnie – może prowadzić do sytuacji, w której jej największymi beneficjentami okażą się osoby, które kupiły największe, przekraczające ich możliwości finansowe mieszkania, a nie ci, którzy nabyli nieruchomości o ograniczonym metrażu. Na koszty pomocy złożą się natomiast klienci banków, w tym głównie depozytariusze, którzy zgromadzili w bankach oszczędności swojego życia. Pośrednio, skutki tej pomocy odczuje cała gospodarka, która jest uzależniona od finansowania inwestycji przez banki.

Rozwiązania należy szukać u Temidy
Praktyka pokazuje, że aktualnie dużym problemem w sprawach frankowych jest niejednolitość orzecznictwa, a przedstawiony projekt może tylko pogłębić to zjawisko. Zapewne powstaną wątpliwości na tle stosowania znowelizowanej ustawy. Można sobie wyobrazić sytuację, że sąd oddali powództwo „frankowicza”, uznając, że nie skorzystał on z przewidzianych w ustawie form pomocy. Realne wsparcie dla „frankowiczów” powinna stanowić pomoc prawna na wysokim poziomie, podobnie jak zapewnienie stabilności orzecznictwa. Zmiany na poziomie ustawowym rodzą przypuszczenia, że u ich źródeł stoją motywy polityczne, a nie chęć realnej pomocy.

Autor, Łukasz Wydra, jest adwokatem w Warszawie