Takie i inne przypadki można znaleźć w najnowszej publikacji „Równe traktowanie uczestników postępowań. Przewodnik dla sędziów i prokuratorów” autorstwa dr Doroty Pudzianowskiej i Jarosława Jagury wydanej przy pomocy Fundacji Helsińskiej. W piątek, 12 lutego odbyła się konferencja zatytułowana „Członkowie grup narażonych na dyskryminację a wymiar sprawiedliwości”.
Podczas konferencji, przedstawiono publikację - przewodnik. Publikacja powstała na podstawie 1795 ankiet przysłanych przez sędziów i prokuratorów. Ponad połowa ankietowanych wskazała, że miała w swojej pracy kontakt z osobami narażonymi na dyskryminację - stwierdziła autorka Przewodnika dr Dorota Pudzianowska. Do tych grup należą niepełnosprawni intelektualnie ( wskazanie 56 proc.), niepełnosprawni fizycznie ( 45 proc), mniejszości narodowe i etniczne ( 43 proc), osoby starsze (43 proc.), dzieci ( 36 proc.), osoby zagrożone ubóstwem (25 proc.). Ok 17 proc. prokuratorów i sędziów ankietowanych miała kontakt z mniejszościami seksualnymi.
Dobre praktyki i problemy
W Przewodniku znajdują się przykłady dobrych praktyk, ale także problemy do rozwiązania. Na przykład do sądu nie jest wpuszczana osoba wezwana na świadka dlatego, że przychodzi z psem przewodnikiem. Prokurator Andrzej Pogorzelski z Krajowej Rady Prokuratury podał przykład sytuacji, w której pracownik ochrony z Prokuratury na Pradze- Północ w Warszawie nie wpuszcza wezwanego jegomościa, gdyż ten jest niestosownie ubrany.
Z katalogu dobrych praktyk należy wskazać np. Sąd Rejonowy w S. , do którego przyszło dwoje dzieci. Przy wejściu do budynku pracownikom ochrony powiedziały, że są głodne i rodzice się nimi nie zajmują, ponieważ często są pijani. Pracownicy ochrony powiadomili Wydział Rodzinny i Nieletnich, z dziećmi spotkał się sędzia. Zarządził natychmiast wywiad kuratorski w miejscu zamieszkania tych dzieci.
Przykład Wielkiej Brytanii
Obecny na promocji Przewodnika ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Robert Barnett podsunął Fundacji Helsińskiej myśl, aby opracować pomocną sędziom i prokuratorom publikację. Ambasador powiedział, że w brytyjskiej służbie dyplomatycznej szkolenie dotyczące zasad zapewniania równości musi przejść każdy dyplomata. Po takim szkoleniu zorientowałem się, że w niektórych sprawach myślałem stereotypowo - dodał.
W ocenie ambasadora, brytyjski przewodnik o równości już wykazał swą przydatność. Dlatego, że od wielu lat jest wznawiany i aktualizowany, co pokazuje rozwój społeczny kraju. - Nie wystarczy więc sprawdzić, czy w budynku sądu nie ma barier. Trzeba też niekiedy zmienić podejście do osób niepełnosprawnych przez prowadzącego postępowanie - co się manifestuje w sposobie zwracania się do osoby niepełnosprawnej. Czasem same dobre chęci nie wystarczają - mówił ambasador.
Terminologia
Przewodnik podaje kilkadziesiąt wskazówek, jak zwracać się do osób narażonych na nierówne traktowanie. Autorzy książki podają także właściwą terminologię. Nie należy - ich zdaniem - używać określeń Cygan lub Murzyn. Dlatego, że można nimi obrazić przedstawicieli tych grup. Nie chodzi o poprawność polityczną, lecz o szacunek do całowieka. Zamiast Cygan powinno się używać Rom, zamiast Murzyn - czarnoskóry lub Afrykańczyk.
Za obraźliwe może być również uznane określenie zdrabniające np. Żydek, albo rusycyzm - np. Czeczeniec zamiast Czeczen.
Podręcznik pochwaliła sędzia SN Katarzyna Gonera z Krajowej Rady Sądownictwa. - Ten przewodnik jest bardzo dobry, gdyż na pierwszym miejscu stawia kwestię konieczności zapewnienia równości osobom wykluczonym. Obecnie Europa jest w trudniej sytuacji, mamy początek wielkiej ery wędrówki ludów i polska homogeniczność etniczna ulegnie zmianie. Jako sędziowie i prokuratorzy musimy być gotowi na zetknięcie się z ludźmi z innego kręgu kulturowego. Chodzi zatem o coś więcej niż zapewnienie tłumacza. Ważne jest całe tło cywilizacyjne, religijne, obyczajowe - powiedziała sędzia Katarzyna Gonera.