Radca prawny z Wrocławia Elżbieta K.. padła można rzecz - ofiarą dwóch różnych interpretacji przepisów o skardze o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia ( art. 424 kpc).

Szybka zmiana prawa

Wedle tego przepisu można żądać stwierdzenia niezgodności z prawem prawomocnego wyroku sądu drugiej instancji kończącego postępowanie w sprawie, jeżeli przez jego wydanie stronie została wyrządzona szkoda, a zmiana lub uchylenie tego wyroku w drodze przysługujących stronie środków prawnych nie było i nie jest możliwe.

Czytaj: Skarga nadzwyczajna nie wyklucza skargi do Strasburga

Tak też uczyniła Elżbieta K.. ; złożyła skargę do Izby Cywilnej SN, ale nie nadmieniła w niej dlaczego nie korzysta ze skargi nadzwyczajnej. Izba Cywilna skargę z art. 242 kpc odrzuciła, a klient poskarżył się do Okręgowej Izby Radców Prawnych na radcę, która - jego zdaniem nie dochowała należytej staranności. Pech chciał, że skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku została złożona w trzy tygodnie po wejściu w życie nowej instytucji skargi nadzwyczajnej, 4 kwietnia 2018r.

Kolizja interpretacyjna

Izba Cywilna SN uznaje, że wprowadzenie skargi nadzwyczajnej, która weszła w życie 4 kwietnia 2018 roku powoduje kolizję i wyklucza istniejącą wcześniej w prawie skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia.  Skarżący ma bowiem obowiązek wykazania, że uchylenie zaskarżonego orzeczenia nie jest możliwe także w drodze skargi nadzwyczajnej. W efekcie obywatele, którzy tego nie uczynili, muszą się liczyć, że ich skargi będą odrzucane.

Czytaj: Skarga nadzwyczajna w kolizji ze skargą o stwierdzenie niezgodności z prawem>>

 Sama instytucja skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia w Izbie Cywilnej nie ma racji bytu.

Inaczej jest natomiast w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Tam skargi o skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia są merytorycznie rozpoznawane.

Dwie instancje karzą upomnieniem

Okręgowy Sąd Dyscyplinarny 6 maja 2018 r. uznał winę radcy prawnego i stwierdził naruszenie przez nią art. 6 i 12 Zasad Etyki Radcy Prawnego. Przepisy te mówią o zachowaniu należytej staranności przy świadczeniu pomocy prawnej. "Zobowiązany jest wykonywać czynności zawodowe sumiennie oraz z należytą starannością uwzględniającą profesjonalny charakter działania"- stanowi art. 12.

Sąd I instancji uznał, że obwiniona tego wymogu nie spełniła, gdyż powinna złożyć wniosek do jednego z uprawnionych podmiotów, aby zainicjował skargę nadzwyczajną. Ukarał więc radcę upomnieniem.

Wyższy Sąd Dyscyplinarny przy Krajowej Izbie Radców Prawnych 6 listopada 2019 r. utrzymał w mocy orzeczenie, poprawił jednak błąd pisarski i podstawę prawną.

Od tego orzeczenia obwiniona złożyła kasację do Izby Dyscyplinarnej SN. Zarzuciła w niej przede wszystkim błędną interpretację art. 242 (1) kpc, art. 64 ust.1 ustawy o radcach prawnych i stwierdziła, że jej zachowanie nie jest deliktem dyscyplinarnym.

SN uchyla dwa orzeczenia

Kasacja okazała się zasadna. Izba Dyscyplinarna uchyliła dwa wyroki sądów samorządu radcowskiego jako sprzeczne z prawem i uniewinniła Małgorzatę P od zarzucanych jej czynów.

Jak wyjaśniał sędzia sprawozdawca Tomasz Przesławski  radca prawny w tym wypadku nie złamała w sposób oczywisty przepisów procedury cywilnej. według art. 424 (1) kpc można także żądać stwierdzenia niezgodności z prawem prawomocnego wyroku sądu pierwszej lub drugiej instancji kończącego postępowanie w sprawie, jeżeli strona nie skorzystała z przysługujących jej środków prawnych, chyba że jest możliwa zmiana lub uchylenie wyroku w drodze innych przysługujących stronie środków prawnych.

Zdaniem Izby Dyscyplinarnej nie jest konieczne wniesienie skargi nadzwyczajnej przed wniesieniem skargi o stwierdzenie niezgodności  z prawem prawomocnego orzeczenia.

- Radca prawny był uprawniony do odmiennej interpretacji przepisów kodeksowych. Nie może odpowiadać dyscyplinarnie za błędy interpretacyjne - powiedział sędzia Przesławski i dodał, że w kontekście dwóch różnych linii orzeczniczych Izby Pracy i Izby Cywilnej nie można zarzucać pełnomocnikowi braku staranności - dodał.

Sygnatura akt II DO 20/20, wyrok z 21 września 2020 r.