Pytanie warszawskiego sądu zostało skierowane na kanwie sprawy kryminalnej. Jak informuje sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia tego sądu Igor Tuleya postanowił wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu (TSUE) z pytaniem dotyczącym wykładni przepisów prawa unijnego. Zapytał TSUE, czy prawo unijne należy interpretować w ten sposób, że obowiązek państw członkowskich do ustanowienia środków zaskarżenia niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej sprzeciwia się przepisom "likwidującym gwarancje niezależnego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów w Polsce poprzez wpływ polityczny na prowadzenie postępowań dyscyplinarnych i powstanie ryzyka wykorzystywania systemu środków dyscyplinarnych do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych".
A także, czy art. 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu o Unii Europejskiej należy interpretować w ten sposób, że wynikający z niego obowiązek państw członkowskich do ustanowienia środków zaskarżenia niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii sprzeciwia się przepisom likwidującym gwarancje niezależnego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów w Polsce poprzez wpływ polityczny na prowadzenie postępowań dyscyplinarnych i powstanie ryzyka wykorzystywania systemu środków dyscyplinarnych do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych?

Także Sąd Okręgowy w Łodzi skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie prejudycjalne dotyczące  niezawisłości sędziowskiej w związku z wprowadzeniem w Polsce systemu dyscyplinarnego wobec sędziów.
Rzeczniczka prasowa łódzkiego sądu okręgowego sędzia Monika Pawłowska-Radzimierska poinformowała, że skład sędziowski skierował pytanie do TSUE rozpoznając sprawę z powództwa miasta Łowicz, które żąda od wojewody łódzkiego prawie 2,4 mln złotych z tytułu otrzymania w latach 2005-2015 zbyt niskich, zdaniem samorządu, dotacji celowych.
- Sąd postanowił wystąpić z pytaniem prejudycjalnym w związku z nowym, mocno upolitycznionym systemem dyscyplinarnym wobec sędziów, jak również z ustawami o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i KRS. W tym zakresie Sąd Okręgowy podjął realną obawę, że w razie wydania określonego rozstrzygnięcia niekorzystnego dla Skarbu Państwa, w stosunku do składu orzekającego może być wszczęte postępowanie dyscyplinarne, które będzie motywowane politycznie, co jest możliwe według nowych, obowiązujących przepisów – wyjaśniła sędzia Pawłowska-Radzimierska.