Skargę do Trybunału wniósł turecki sędzia okręgowego sądu administracyjnego w Ankarze. Skarżący został przeniesiony dekretem krajowej rady sędziów i prokuratorów do pracy orzeczniczej w sądzie niższej instancji. Skarżący nie wyraził zgody na takie przeniesienie, zwłaszcza że siedziba sądu, do którego został przeniesiony, znajdowała się 440 km od jego miejsca zamieszkania.

Decyzja o przeniesieniu nie zawierała uzasadnienia i nie przysługiwało od niej odwołanie. Skarżący zwrócił się do tureckiego ministra sprawiedliwości o przeniesienie do pracy w sądzie znajdującym się w miejscu jego zamieszkania - bezskutecznie, przy czym od decyzji ministra również nie przysługiwało odwołanie. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż taki stan rzeczy stanowił naruszenie jego prawa do rzetelnego procesu z art. 6 ust. 1 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał zgodził się ze skarżącym i potwierdził naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji.

Czytaj także: TSUE: Brak sądowej kontroli nad decyzjami KRS sprzeczny z prawem UE>>
 

Trójpodział władzy i niezawisłość sądów

Trybunał przypomniał, iż prawo do sądu nie jest prawem bezwzględnym i z samej swej istoty podlega uregulowaniu przez państwo-stronę Konwencji o prawach człowieka. Ograniczenia takie muszą jednak realizować uprawniony cel i mieć proporcjonalny charakter. Trybunał przypomniał również w tym miejscu o znaczeniu zasad trójpodziału władzy i niezawisłości sądownictwa w demokratycznym społeczeństwie.

 


Ochrona niezawisłości sędziego wynika bezpośrednio z Konwencji

Prawo tureckie obowiązujące w tym czasie nie dawało sędziemu bezpośredniej gwarancji co do geograficznej lokalizacji jego miejsca pracy. To powiedziawszy, Trybunał wskazał na zapis tureckiej konstytucji oraz na zasady prawa międzynarodowego gwarantujące sądowi niezawisłość. Trybunał uznał, iż konstytucyjna, podstawowa zasada niezawisłości sędziego gwarantuje mu ochronę przed arbitralnym przeniesieniem ze stanowiska na stanowisko bądź z miasta do miasta. Ochronę przed arbitralną zmianą sytuacji zawodowej sędziego można również wyprowadzić z międzynarodowych instrumentów ochrony praw podstawowych, takich jak na przykład art. 6 ust. 1 Konwencji. Prawo międzynarodowe determinuje wykładnię prawa krajowego. Trybunał uznał wreszcie prawo do takich gwarancji za prawo cywilne, przesądzając o możliwości zastosowania art. 6 ust. 1 Konwencji w okolicznościach omawianej sprawy.

Wobec powyższego Trybunał uznał, iż mimo że ustawodawstwo krajowe wyraźnie i jednoznacznie odmawiało sędziemu prawa dostępu do sądu i odwołania się do sądu od decyzji administracyjnej w przedmiocie jego przeniesienia, to w świetle szczególnej roli, jaką mają do odegrania sędziowie i sądownictwo w demokratycznym społeczeństwie, a także wobec znaczenia trójpodziału władzy, wyłączenia sędziów spod obowiązywania gwarancji dostępu do sądu z art. 6 ust. 1 Konwencji w sprawach dotyczących ich zatrudnienia nie można uznać za uzasadnione.

Sędzia ma prawo do sądu w sprawach swego zatrudnienia

Decyzja o przeniesieniu skarżącego nie została skontrolowana ani nie mogła zostać skontrolowana przez sąd lub organ dający gwarancje sądowe. Prawo krajowe nie dawało takiej możliwości, a zatem w jego świetle brak kontroli sądowej przeniesienia był "przewidziany ustawą". Trybunał musiał zatem zbadać, czy brak możliwości kontroli sądowej przeniesienia sędziego był zgodny z Konwencją. Trybunał podkreślił ponownie znaczenie zasady trójpodziału władzy oraz niezawisłości sądownictwa, a co za tym idzie znaczenie gwarancji proceduralnych chroniących niezawisłość sędziego, również w odniesieniu do decyzji oddziałujących na karierę zawodową sędziego. W tym miejscu odnotowano także istniejące na arenie międzynarodowej wątpliwości co do wywierania nacisków na tureckie sądownictwo przez turecką władzę wykonawczą. Ostatecznie, zdaniem Trybunału, chodzi o zaufanie społeczne do sądu i osobistą niezawisłość sędziów. W tym kontekście zaskarżone ograniczenie nie realizowało zatem uprawnionego celu, naruszając art. 6 ust. 1 Konwencji.

Czy Polska przegra 27 razy?

Omawiane orzeczenie bezsprzecznie pokazuje na bezwarunkowe przywiązanie Trybunału do gwarancji niezawisłości sędziowskiej, co pozwala przewidywać spektakularną klęskę Polski w sprawach ze skarg polskich sędziów na kontrowersyjne decyzje związane z działalnością nowo powołanych izb Sądu Najwyższego (to jest Izbą Dyscyplinarną i Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych) oraz praktyką odwoływania sędziów przed końcem kadencji. W chwili obecnej przed Trybunałem toczy się 27 spraw związanych z różnymi aspektami reformy polskiego systemu sądowego z lat 2017-2018, z czego jedna ze spraw (skarga nr 43572/18, Grzęda przeciwko Polsce - przedwczesne zakończenie kadencji sędziego w Krajowej Radzie Sądownictwa) została przekazana do rozpatrzenia bezpośrednio do Wielkiej Izby Trybunału. W świetle aktualnego orzecznictwa Trybunału w Strasburgu szanse polskiego rządu na powodzenie w którymkolwiek z tych postępowań trzeba uznać za minimalne.

Czytaj: ETPC w maju zajmie się sprawą sędziego usuniętego z KRS>>

Bilgen przeciwko Turcji - wyrok ETPC z dnia 9 marca 2021 r., skarga nr 1571/07.

 

 [-LINKI SIP LEX-]