Sędzia Sądu Rejonowego w Sulęcinie Tomasz Błaszkiewicz uważa, że kandydatura olsztyńskiego sędziego w wyborach do KRS nie została prawidłowo zgłoszona. W związku z tym zgłoszenie to powinno być odrzucone, a jego wybór nie powinien być przedmiotem głosowania i uchwały Sejmu, do którego doszło 6 marca ubiegłego roku.
Przypomina też, że kandydatura Nawackiego nie uzyskała wymaganej liczby podpisów. W dodatku jeden z podpisów został złożony przez samego pozwanego, a poparcie części sędziów zostało wycofane jeszcze przed zakończeniem procedury zgłaszania kandydatów, w wyniku czego liczba zgromadzonych przez pozwanego podpisów była mniejsza niż 25, które są wymagane przez ustawę.

 


Chce wiedzieć, czy legalni członkowie KRS rozpatrzą jego kandydaturę

Uzasadniając swój pozew sędzia Błaszkiewicz argumentuje, że ma interes prawny w ustaleniu, iż pozwany nie pozostaje w stosunku służbowym członka KRS. Jak poinformował, zgłosił swoją kandydaturę na wolne stanowisko w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i jego kandydatura będzie przedmiotem analizy dokonywanej przez KRS, której członkiem jest pozwany. - Istnieje zatem realna obawa, że uchwała w przedmiocie mojej kandydatury zostanie podjęta przez nieuprawnione do tego osoby, w rezultacie czego również nieważne byłoby ewentualne powołanie mnie na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego - napisał sędzia Błaszkiewicz.

Czytaj: 
Ośmioro sędziów z Iustitii na liście poparcia dla kandydata do KRS>>
Sędzia Nawacki: To ja byłem przedmiotem zorganizowanej kampanii>>
 

Kto ma to osądzić?

Pozew został już zarejestrowany w olsztyńskim sądzie, ale na razie nie wiadomo, kiedy zostanie rozpatrzony.  Jak poinformowano, sprawa w drodze losowania została przydzielona sędziemu referentowi, który 3 września 2019 r. złożył wniosek o wyłączenie go od jej rozpoznania. Według informacji rzeczniczki Sądu Okręgowego w Olsztynie Agnieszki Żegarskiej, sędzia, który chce się wyłączyć z rozpoznawania tej sprawy, wskazał m.in., że pozwany jest znany mu osobiście prezes sądu rejonowego w Olsztynie, a tym samym pozostaje on ze stroną postępowania w stosunku zależności służbowej. Rzeczniczka dodał, że do sekretariatu X Wydziału Cywilnego wpływają wnioski kolejnych sędziów o wyłączenie ich od rozpoznania tej sprawy.