Kaczyński wraz z premierem Wegier wziął udział w debacie w ramach XXVI Forum Ekonomicznego w Krynicy. Odpowiadali na pytanie dotyczące patriotyzmu w gospodarce.

Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że pomimo globalizacji, gospodarki, które funkcjonują na świecie, w dalszym ciągu są gospodarkami narodowymi, które ze sobą konkurują. - Jeżeli się to przyjmuje, to trzeba się po prostu rozejrzeć w tym wszystkim, co można określić jako szanse, możliwości i jako potrzeby - mówił Kaczyński. Jak dodał, PiS dokonał tego rodzaju oglądu. - Myśmy ocenili, że po prostu Polska jest dzisiaj w sytuacji, którą można określić jako istnienie przynajmniej pewnych przesłanek pułapki średniego rozwoju, tzn. może nam grozić coś w rodzaju tego, co się zdarzyło w Portugalii, a po drugie, że są możliwości przeciwdziałania, że dysponujemy możliwościami, by uniknąć tego niebezpieczeństwa - tłumaczył lider PiS.

Za źródło podstawowe tych możliwości uznał inwencję Polaków. Przypomniał, że w latach 80. i na początku 90. w naszym kraju był "wielki skok", jeżeli chodzi o tworzenie gospodarki prywatnej. - Tego drugiego "wielkiego skoku", tej drugiej wielkiej fali polskiego kapitalizmu nie ma i trzeba ją stworzyć. I tutaj ogromną rolę musi odegrać państwo, tzn. musi odegrać rolę w procesie repolonizacji tego, co powinno być polskie - odbudowy właściwych proporcji - przekonywał szef PiS. (ks/pap)

Czytaj: FOR: plan Morawieckiego to więcej władzy dla urzędników>>