Organizacje złożyły wspólną opinię przyjaciela sądu do Trybunału Konstytucyjnego. Sprawa dotyczy zbadania konstytucyjności zawartego w ustawie o dostępie do informacji publicznej wymogu, że informację przetworzoną można uzyskać w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego.
W opinii przedstawione zostały międzynarodowe standardy oraz akty prawa istotne z perspektywy instytucji informacji przetworzonej (art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej). Przytoczono m.in. unijne Rozporządzenie w sprawie publicznego dostępu do dokumentów Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji. Wprawdzie nie przewiduje ono szczególnej kategorii „informacji przetworzonej”, ale stwierdza, że instytucje unijne, w przypadku wniosków odnoszących się do bardzo długich dokumentów lub bardzo dużej liczby dokumentów, mogą nieformalnie porozumiewać się z wnioskodawcą w celu znalezienia optymalnego sposobu rozpatrzenia wniosku. - Taka możliwość porozumienia w zakresie sposobu realizacji wniosku niewątpliwie zwiększa skuteczność i sprawność realizacji prawa do uzyskania informacji posiadanych przez instytucje unijne – stwierdza mec. Katarzyna Wiśniewska, prawniczka HFPC.
- Obserwujemy, że zbyt szerokie pojmowanie «informacji przetworzonej» jest obecnie jednym z największych problemów prawa do informacji – dodaje Bartosz Wilk, członek zarządu Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Jego zdaniem problem wynika z tego, że udostępnienie informacji przetworzonej jest możliwe tylko wtedy, gdy zostanie spełniona przesłanka „szczególnej istotności dla interesu publicznego”. Ta zaś jest rozumiana przez sądy bardzo wąsko, co oznacza, że w praktyce jest niemal niemożliwe jej wykazanie, czego dowodzi sprawa przed sądami administracyjnymi, leżąca u podstaw wniesionej do Trybunału skargi konstytucyjnej. - W przedłożonym Trybunałowi Konstytucyjnemu dokumencie wskazaliśmy na zagrożenia dla realizacji konstytucyjnego prawa do informacji, wynikające z praktyki stosowania instytucji informacji przetworzonej – mówi ekspert.
W opinii przyjaciela sądu wskazane zostało jak pojęcie informacji przetworzonej rozumiane jest w doktrynie i orzecznictwie. Zwrócono uwagę, że w praktyce jest to pojęcie rozumiane szeroko, co stoi w sprzeczności z intencją ustawodawcy. - Instytucja informacji przetworzonej była projektowana po to, aby umożliwić dostęp do informacji jeszcze nieistniejącej, ale która może być przygotowana specjalnie dla wnioskującego wskutek podjęcia intelektualnej pracy przez podmiot zobowiązany. Obecnie jednak sądy administracyjne często uznają, że nie tylko konieczność podjęcia działań intelektualnych w celu wytworzenia nowej informacji może świadczyć o „przetworzeniu”, ale także np. objętość wniosku albo pracochłonność w jego ewentualnej realizacji – wskazuje Bartosz Wilk.
Treść opinii>>
Organizacje: informacja przetworzona też powinna być dostępna
Zbyt szerokie pojmowanie informacji przetworzonej jest obecnie jednym z największych problemów prawa do informacji twierdzą Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Sieć Obywatelska Watchdog Polska.