Przygotowany przez prezydenta projekt przewiduje, że skargę na prawomocne wyroki sądów z ostatnich 20 lat można będzie wnosić do Sądu Najwyższego. Do organów, które taką skargę będą mogły wnieść, ustawa zalicza: Prokuratora Generalnego, RPO, prezesa Prokuratorii Generalnej RP, rzeczników praw dziecka, pacjenta oraz finansowego, szefa KNF i prezesa UOKiK.

Czytaj: Sejm uchwalił nową ustawę o Sądzie Najwyższym>>

Podczas debtay w senackiej komisji w nocy z poniedziałku na wtorek wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł stwierdził wprawdzie, że sama instytucja skargi nadzwyczajnej nie budzi wątpliwości. Sygnalizował jednak, że procedowanie w trybie tej skargi może stwarzać problemy. - Wprowadzenie instytucji skargi nadzwyczajnej spowoduje, że lawinowo wzrośnie liczba wniosków kierowanych do Prokuratora Generalnego. Groźba braku funkcjonalności tej instytucji, z która wiążą się tak duże oczekiwania, jest groźbą realną" - mówił.

Zdaniem wiceministra rozwiązaniem mogłoby być albo wprowadzenie możliwości wnoszenia skarg nadzwyczajnych także bezpośrednio przez obywateli - za pośrednictwem adwokatów, albo wydłużenie vacatio legis nowych przepisów z trzech miesięcy do roku, aby "zapewnić niezbędną obsugę lokalowo-techniczną" w prokuraturze w związku z wnioskami dotyczącymi tych skarg.

Tymczasem minister reprezentujący prezydenta nie widzi problemu. - Nie mam takiego przekonania, żeby nie było możliwe stosowanie w praktyce tego środka prawnego. Odwrotnie, rozumuję w kategoriach takich, że skargami będą zajmować się podmioty profesjonalne i stanowić to będzie o tym, że będzie dokonywana selekcja - wskazywał w odpowiedzi na uwagi wiceministra sprawiedliwości minister Paweł Mucha.

Wątpliwości do tej częśći projektu ma także senackie biuro legislacyjne. Zwróciło ono uwagę m.in. na przepis przejściowy pozwalający wnosić skargę nadzwyczajną od wyroków zapadłych w ostatnich 20 latach. - Przepis ten narusza zasadę stabilności orzeczeń sądowych oraz zasadę powagi rzeczy osądzonej wywodzonych z konstytucji, a będących fundamentami polskiego systemu prawa - głosiła opinia biura.

Czytaj: Prof. Łętowska: skarga nadzwyczajna interesująca, ale doprowadzi do katastrofy>>