Sejm pracuje na projektme nowelizacji ustaw i sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym. W środę 11 kwietnia rano odbyło się jej pierwsze czytanie, tego samego dnia zgłoszonymi poprawkami zajeła się komisja sprawiedliwości i praw człowieka, a w czwartek ma odbyć się drugie czytanie projektu. Niewykluczone, że ustawa zostanie uchwalona jeszcze na tymy, trwającym do piątku posiedzeniu. Wtedy zapewne natychmiast trafi do Senatu, który też własnie obraduje, a jego marszałek zadeklarował szybkie przyjęcie ustawy.

Czytaj: PiS poprawia ustawę o KRS niekonstytucyjnie>>

W myśl poprawki decyzje Rady w tym zakresie mają być ostateczne. - Wyłączenie Prezydenta RP z całej procedury pozostawia całość uprawnień w tym zakresie kolegialnemu organowi złożonemu w ponad 2/3 z przedstawicieli środowiska sedziowskiego - nie ma zatem potrzeby, by od jego decyzji przysługiwalo dalsze odwołanie - napisano w uzasadnieniu do poprawki.

Poprawkę krytykuje opozycja. - Prezydent okazał się słabszy od ministra sprawiedliwości, bo to KRS podległe ministrowi będzie decydowało o dalszym orzekaniu sędziów, a nie prezydent - skomentowała poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.
Natomiast Borys Budka z PO ocenił, że wprowadzone rozwiązanie jest niespójne. - Nie widzę powodu dlaczego w przypadku sędziów sądów powszechnych decyduje KRS, a w przypadku sędziów SN decyduje prezydent. Wnoszę o zgłoszenie poprawki, która ujednolici ten system - stwierdził.

- W ocenie Sądu Najwyższego proponowane zmiany mają charakter pozorny, i nie służą faktycznemu rozwiązaniu toczącego się sporu o praworządność. Mają na celu wyłącznie stworzenie pozoru, że istnieje wola zakończenia kryzysu - stwierdziła I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. I dodała, że przedstawione zmiany nie odnoszą się do najbardziej kontrowersyjnych z punktu widzenia organów międzynarodowych zagrożeń praworządności. - Jest to szczególnie widoczne na przykładzie rozwiązań dotyczących Sądu Najwyższego - stwierdziła.

Czytaj: I prezes SN: posłowie PiS proponują pozorne zmiany>>

 

Państwo prawa to niezależne sądy>>